Niepodległościowe dążenia Katalonii zaczynają mieć konsekwencje dla sektora bankowego. W czwartek hiszpański bank Sabadell postanowił przenieść swą siedzibę z katalońskiego miasta o tej samej nazwie poza Katalonię, do Alicante.

Zarząd tego piątego co do wielkości hiszpańskiego banku podjął tę decyzję na nadzwyczajnym posiedzeniu.

Także inny duży bank hiszpański - Caixabank - rozważa przeniesienie centrali z Barcelony poza Katalonię - informuje w czwartek Reuters, powołując się na "źródła zaznajomione ze sprawą". Taka decyzja wymagałaby zwołania walnego zgromadzenia akcjonariuszy, ale bank bierze też pod uwagę prostsze rozwiązania, takie jak tymczasowe przeniesienie centrali.

Według źródeł Reutersa zarząd Caixabank zbierze się w piątek, by zająć się tą sprawą. Caixabank to trzeci co do wielkości bank hiszpański i największe przedsiębiorstwo w Katalonii pod względem wartości rynkowej.

Reuters informuje też, powołując się na "dwa źródła", że w piątek rząd Hiszpanii wyda dekret ułatwiający firmom przenoszenie siedzib poza Katalonię. Mogłoby to być poważnym ciosem dla katalońskich finansów - podkreśla agencja.

Według źródeł Reutersa takie posunięcie rządu jest "skrojone na miarę" dla banku Caixabank, który mógłby przenieść siedzibę - z konsekwencjami prawnymi i podatkowymi - bez zwoływania walnego zgromadzenia akcjonariuszy, czego obecnie wymaga statut tego banku.

Hiszpański Trybunał Konstytucyjny nakazał w czwartek tymczasowe zawieszenie zaplanowanej na poniedziałek sesji parlamentu Katalonii, podczas której może zostać proklamowana niepodległość regionu po niedzielnym referendum.

Rzeczniczka katalońskiego parlamentu Carme Forcadell oświadczyła, że zawieszanie poniedziałkowej sesji zanim jeszcze została ona formalnie zwołana "po raz kolejny pokazuje, jak wykorzystuje się sądy do rozwiązywania problemów politycznych". Powiedziała też, że kataloński parlament nie podjął jeszcze decyzji, czy realizować plan zwołania sesji na poniedziałek.(PAP)