Londyńska policja metropolitalna aresztowała w piątek przed budynkiem brytyjskiego parlamentu trzydziestokilkuletniego mężczyznę uzbrojonego w nóż. Jak podkreślono, nikt nie został ranny.

Dziennikarz gazety "Daily Mirror" Ben Glaze powiedział w rozmowie z telewizją Sky News, że podczas zatrzymania ubranego w szarą bluzę napastnika policjanci użyli paralizatora.

Glaze dodał, że w kierunku mężczyzny wybiegli również uzbrojeni w broń automatyczną policjanci ochraniający siedzibę parlamentu.

Policja nie określiła, czy incydent miał charakter terrorystyczny; mężczyzna został zabrany przez policję na jeden z komisariatów w celu dalszego przesłuchania.

Po zatrzymaniu mężczyzny przywrócono normalny ruch w okolicy.

Do zdarzenia doszło tuż przed Bramą Powozową (Carriage Gates) w pobliżu stacji metra Westminster, gdzie w marcu br. doszło do zamachu terrorystycznego, w którym zginęło sześć osób, a 49 zostało rannych. Zamachowiec Khalid Masood najpierw wjechał samochodem w tłum na Moście Westminsterskim, a następnie wdarł się na dziedziniec parlamentu, gdzie śmiertelnie ranił interweniującego policjanta Keitha Palmera.

Pod koniec kwietnia policja aresztowała również mężczyznę, który przechodził w pobliżu siedziby premier Theresy May na Downing Street z torbą noży.

Zagrożenie zamachem terrorystycznym w Wielkiej Brytanii utrzymuje się na czwartym poziomie w pięciostopniowej skali, co oznacza, że atak jest "wysoce prawdopodobny".