Komisja śledcza ds. Amber Gold we wtorek po godz. 15 rozpoczęła przesłuchanie trzeciego i ostatniego tego dnia świadka - Ilony Pieczyńskiej-Czerny, byłej dyrektor Departamentu Postępowań UKNF, obecnie dyrektor Departamentu Ofert Publicznych i Informacji Finansowej w Urzędzie.

Jak mówiła niedawno szefowa komisji Małgorzata Wassermann (PiS), Pieczyńska-Czerny została wezwana, gdyż - według zeznań byłego szefa KNF Stanisława Kluzy - to ona w imieniu KNF mogła kontaktować się z gdańską prokuraturą, prowadzącą śledztwo w sprawie Amber Gold.

"To jest nowy wątek, pojawiający się po raz pierwszy, będziemy próbowali go w jakikolwiek sposób zweryfikować" - mówiła wtedy szefowa sejmowej komisji śledczej.

Amber Gold - firma powstała na początku 2009 r. - miała inwestować w złoto i inne kruszce. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji. 13 sierpnia 2012 r. ogłosiła likwidację; tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich. Według ustaleń w latach 2009-2012 w ramach tzw. piramidy finansowej oszukano w sumie niemal 19 tys. klientów spółki, doprowadzając ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł. (PAP)