Inflacja w USA w lutym wyniosła 0,4 proc. miesiąc do miesiąca, jednak w ujęciu rocznym spadła z 6,4 do 6 proc. - podało we wtorek Biuro Statystyk Pracy (BLS). Według "Wall Street Journal", powolny spadek inflacji przy zamieszaniu związanym z upadłością banków postawi Rezerwę Federalną przed trudną decyzją w sprawie podwyżki stóp procentowych.

Główny wskaźnik inflacji, CPI, ukształtował się zgodnie ze średnią przewidywań ekonomistów ankietowanych przez Bloomberga, podczas gdy inflacja bazowa - bez cen energii i żywności - była o 0,1 p.p. wyższa i wyniosła 0,5 proc. miesiąc do miesiąca. Głównym czynnikiem wzrostu cen miały być rosnące koszty czynszów, podczas gdy spadły ceny energii i paliwa.

"Dzisiejszy raport pokazuje, że roczna inflacja spadła o jedną trzecią w stosunku do minionego lata, podczas gdy stopa bezrobocia pozostaje blisko poziomu najniższego od 50 lat. To jest najwolniejszy roczny przyrost od września 2021 r." - podkreślił prezydent USA Joe Biden w oświadczeniu. Zapowiedział jednocześnie dalszą walkę ze wzrostem cen.

Mimo konsekwentnego spadku rocznego wskaźnika inflacji, wciąż pozostaje on na wysokim poziomie. Jeszcze niedawno ekonomiści spodziewali się, że wobec niskiego tempa spadku Rezerwa Federalna będzie kontynuować podwyższanie stóp procentowych po spotkaniu 21-22 marca. Jednak według "Wall Street Journal" kalkulacje Fed może skomplikować upadłość dwóch regionalnych banków, Silicon Valley Bank i Signature Bank. Ekonomiści Goldman Sachs spodziewają się, że bank centralny wstrzyma się z podwyżką, chcąc uspokoić sytuację na rynkach finansowych.

Jak pisze "Washington Post", działania podjęte przez administracje Bidena - przejęcie kontroli nad upadłymi bankami i zabezpieczenie wszystkich zgromadzonych w nich depozytów - nie zdołały "wymazać wszelkich wątpliwości" na temat kondycji szerszego systemu bankowego.

Mimo prób "schłodzenia" gospodarki przez Fed, by ograniczyć inflację, dane na temat rynku pracy i wydatków konsumpcyjnych nadal pozostają silne: w lutym w USA przybyło ponad 300 tys. miejsc pracy, a bezrobocie jest na poziomie 3,6 proc.

"Tak jak od dawna mówię i jak wyzwania w sektorze bankowym nam o tym przypominają, po drodze do stabilnego wzrostu napotykamy na niepowodzenia. Ale stajemy w obliczu tych wyzwań w pozycji siły" - stwierdził Biden.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

osk/ tebe/