Ustawę mającą ograniczyć zagrożenie strzelaninami poparła tylko część republikanów. Niektórzy przedstawiciele prawicy mówią o próbie „rozbrojenia praworządnych Amerykanów”

Od niemal 30 lat w Stanach Zjednoczonych nie podjęto tak radykalnego działania mającego zapobiec masowym strzelaninom. Wcześniej wszelkie wysiłki zmierzające do zaostrzenia przepisów były blokowane przez Partię Republikańską. Tym razem głosowanie w 100-osobowym Senacie odbyło się stosunkiem 65 : 33 głosów, a do głosujących „za” demokratów dołączyło 15 republikanów, czyli około jednej trzeciej wszystkich członków ugrupowania w izbie wyższej Kongresu. Ted Cruz, który jest typowany do ubiegania się o republikańską nominację prezydencką w 2024 r., potępił jednak dokument jako próbę „rozbrojenia praworządnych obywateli zamiast podjęcia poważnych kroków w celu ochrony dzieci”.
Nowe przepisy wprowadzają system weryfikacji tożsamości potencjalnych nabywców broni przed 21. rokiem życia, dając władzom do 10 dni roboczych m.in. na sprawdzenie danych o stanie ich zdrowia psychicznego. Rozszerzają także prawo, które dotychczas uniemożliwiało posiadanie broni przez osoby skazane za przemoc domową, ich małżonków i byłych małżonków. Teraz zostaną nim objęci także nieślubni partnerzy. Ustawa przewiduje przeznaczenie milionów dolarów na programy interwencyjne, jak sądy ds. zdrowia psychicznego i narkotyków, oraz umożliwienie władzom czasowej konfiskaty broni osobom uznanym przez sędziego za zbyt niebezpieczne. Część środków ma zostać przeznaczona na ochronę zdrowia psychicznego i bezpieczeństwo w szkołach.
To wszystko wciąż za mało, by rozwiązać problem. Demokraci nie mają większości w Senacie, dlatego regulacje są wynikiem kompromisu, na który byli w stanie zgodzić się niektórzy konserwatyści. Z sondażu przeprowadzonego w maju na zlecenie Politico wynika, że 59 proc. wyborców popiera zwiększoną kontrolę dostępu do broni. Ale w listopadzie odbędą się wybory do Kongresu, dlatego republikanie, wśród zwolenników których jest największe poparcie dla wolnego dostępu do broni, nie chcieli zbyt daleko idących rozwiązań.
Joe Biden nalegał na wprowadzenie głębszych reform, jak np. zakaz posiadania broni szturmowej. To ona została użyta podczas niedawnych strzelanin w szkole podstawowej w Uvalde w Teksasie i markecie położonym w Buffalo w stanie Nowy Jork. W obu zginęło łącznie 31 osób, w tym 19 dzieci.
– To nie jest lekarstwo na wszystkie problemy związane z przemocą z użyciem broni, ale jest to krok we właściwym kierunku, który należało zrobić już dawno. Przyjęcie tej ustawy o bezpieczeństwie broni jest naprawdę znaczące i uratuje życia – mówił lider senackiej większości Chuck Schumer. Demokratyczni ustawodawcy musieli się zgodzić, by rozszerzone prawo dotyczące kontroli przeszłości młodszych nabywców wygasło po 10 latach, a ich następcy mogli przedyskutować ewentualne przedłużenie, tak jak to miało miejsce w przypadku zakazu posiadania broni szturmowej w 2004 r. Uzgodniono również, że osoby, które po raz pierwszy dopuściły się wykroczenia, będą mogły po pięciu latach odzyskać możliwość zakupu broni palnej, o ile nie popełniły w tym czasie żadnego innego przestępstwa.
Według danych zebranych przez organizację pozarządową Gun Violence Archive, która śledzi przypadki przemocy z użyciem broni w USA, państwo jest na najlepszej drodze do wyrównania lub przekroczenia statystyk z najgorszego roku pod względem liczby masowych strzelanin – 2020 r. Od 1 stycznia br. doszło do co najmniej 285 takich zdarzeń. To znaczy, że w 2022 r. było więcej strzelanin niż dni.
Ustawa została uchwalona w czasie, kiedy Sąd Najwyższy odrzucił nowojorskie prawo ograniczające możliwość noszenia broni w miejscach publicznych. Orzeczeniem w stosunku 6 : 3 większość sędziów mianowanych przez republikanów zlikwidowała w czwartek stuletnie przepisy, które wymagały, by osoba ubiegająca się o zezwolenie na noszenie broni poza domem wykazała uzasadniony powód. Decyzja ta będzie miała wpływ na podobne legislacje w Kalifornii, New Jersey, Massachusetts, Maryland i na Hawajach. Wiele z tych stanów ma jedne z najniższych wskaźników zgonów z udziałem broni w Stanach. Jak stwierdził w uzasadnieniu orzeczenia sędzia Clarence Thomas, korzystanie z konstytucyjnego prawa do posiadania broni palnej w miejscach publicznych dla celów samoobrony nie może być ograniczone obowiązkiem określenia konkretnego powodu. ©℗
W USA dochodzi do więcej niż jednej strzelaniny dziennie