Turysta, który dziś przyjeżdża do Nowogrodu Wielkiego, widzi z dala od głównych dróg małe prowincjonalne centrum. Może to zabrzmieć paradoksalnie, ale nawet dzisiaj zabytki tego miasta mówią ukraińskim turystom znacznie więcej niż turystom z sąsiednich regionów Rosji. Żona i syn księcia Jarosława Mądrego z Kijowa są pochowani w Katedrze św. Zofii. On sam był także księciem w tym mieście przez wiele lat i to z jego imieniem wiąże się wiele miejsc z czasów starożytnej Rusi.
Wydawałoby się, że to właśnie te fakty powinny świadczyć o prawdziwości wypowiedzi prezydenta Rosji Władimira Putina o jedności Rosji i Ukrainy, o „jednym narodzie”. Ale nie! Kijów i Nowogród były blisko, nawet gdy nie istniała Moskwa, nie była to jednak bliskość dwóch osad, ale dwóch cywilizacji.
W czasach swojej świetności Nowogród Wielki był jednym z największych i najbardziej znanych miast północnej Europy. Można powiedzieć – część cywilizacji zachodniej. Kupcy nowogrodzcy byli znani na całym kontynencie, przez Nowogród przebiegały szlaki handlowe z południa na północ Europy. Być może właśnie dlatego strukturę państwową Nowogrodu można określić jako republikę feudalną – prawa kupców i bojarów, zgromadzenia ludowe, szczególne stosunki ludu z zaproszonymi na tron książętami zaskakująco przypominają Rzeczpospolitą.
Pozostało
89%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama