Europosłowie we wtorek będą głosować nad rozporządzeniem ustanawiającym tzw. klauzulę ochronną do umowy UE z Mercosurem w odniesieniu do produktów rolnych. Umowa ta wprowadzi preferencje celne dla eksporterów takich produktów jak wołowina, drób, nabiał, cukier czy etanol z czterech krajów Ameryki Południowej: Argentyny, Brazylii, Urugwaju i Paragwaju. Klauzula ochronna ma pozwolić UE reagować, gdy napływ tych towarów z Mercosuru doprowadzi do zaburzenia na unijnych rynkach uderzając w rodzimych rolników.

Polscy europosłowie chcą dalszego wzmocnienia mechanizmów ochronnych.

Liczymy, że w Strasburgu we wtorek podejmiemy decyzję o uzupełnieniu mechanizmów korygujących, monitorujących i blokujących ewentualnie w sytuacji zagrożenia dla bezpieczeństwa rynku i cenowego poszczególnych produktów rolnych

- powiedział PAP i IAR szef polskiej delegacji w Europejskiej Partii Ludowej (EPL), europoseł KO Andrzej Halicki.

Przypomniał, że dodatkowe mechanizmy wzmacniające klauzulę ochronną przegłosowała wcześniej komisja handlu międzynarodowego w PE. Przyjęte przez nią 8 grudnia poprawki mają pozwolić na szybszą reakcję - KE w przypadku nagłego wzrostu importu będzie musiała zareagować w ciągu 14, a nie 21 dni. Taka reakcja będzie musiała nastąpić, gdy ceny produktów wrażliwych w UE spadną o 5 proc., a nie 10, jak pierwotnie proponowano, a różnica w cenach będzie mierzona w okresie kwartalnym. Jeśli dojdzie do takiego zaburzenia, możliwe będzie zamknięcie jednego rynku lub całej UE na import z Mercosuru.

Jak powiedziało dziennikarzom źródło w PE, forsowana jest też dodatkowa zmiana nakładająca na eksporterów w krajach Mercosuru obowiązek stosowania standardów unijnych.

Czy i jakie dodatkowe mechanizmy ochronne zostaną wprowadzone, to okaże się ostatecznie we wtorek w głosowaniu całej izby nad rozporządzeniem. Głosowanych będzie 88 poprawek.

Poparcie klauzuli przesądzi o losach umowy

Z kolei od wyniku głosowania w PE i przyjęcia klauzuli ochronnej zależeć będzie ostateczna zgoda państw członkowskich na podpisanie umowy lub też jej odrzucenie. Źródło w Radzie UE powiedziało w poniedziałek PAP, że do głosowania wśród stolic dojdzie jeszcze przed sobotą, by na odbywającym się tego dnia szczycie Mercosuru w Brazylii przewodnicząca KE von der Leyen mogła podpisać umowę w imieniu całej Wspólnoty. Do tego głosowania ma dojść, chociaż według doniesień medialnych Francja ma forsować przesunięcie go na przyszły rok.

Zatwierdzenie umowy będzie wymagać zgody 15 państw członkowskich stanowiących 65 proc. ludności UE (większość kwalifikowana). Porozumienie nie zostanie przyjęte, jeśli zbudowana zostanie tzw. mniejszość blokująca składająca się z czterech państw członkowskich.

Przeciwna porozumieniu nadal jest Polska, co potwierdził w czwartek w Brukseli minister rolnictwa Stefan Krajewski. Nadal nie jest też pewna zgoda Francji. Rzecznik MSZ Pascal Confavreux powiedział Politico w czwartek, że Paryż nadal nie jest usatysfakcjonowany mechanizmami ochronnymi. Wśród sceptycznych krajów wymienia się także Włochy, Austrię i Irlandię.

Dwa źródła potwierdziły też, że Dania sprawująca przewodnictwo w Radzie UE jest gotowa do szybkiego procedowania rozporządzenia ustanawiającego klauzulę ochronną - do negocjacji PE i Rady UE niezbędnych do zakończenia prac nad nim może dojść już w środę, dzień po głosowaniu w Parlamencie Europejskim.

Z Brukseli Magdalena Cedro (PAP)

mce/ ap/ ktl/