Wniosek PG o uchylenie immunitetu Święczkowskiemu
Rzeczniczka PG Anna Adamiak poinformowała we wtorek, że prokurator generalny Waldemar Żurek złożył do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego Trybunału Bogdana Święczkowskiego. Chodzi o podejrzenie przekroczenia uprawnień w czasie, kiedy sprawował funkcję prokuratora krajowego. Sprawa dotyczy użycia systemu Pegasus. Według prokuratury, Święczkowski miał zlecić - bez odpowiednich pisemnych upoważnień - przeprowadzenie kontroli nad czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi, które były prowadzone przez CBA wobec Romana Giertycha, adwokata.
Pegasus i sprawa Hermesa
Święczkowski stwierdził w środę w Radiu Wnet, że spodziewał się wniosku o uchylenie mu immunitetu. - Żałuję tylko, że pan Żurek nie przesłał też wniosku o uchylenie immunitetu w sprawie Hermesa, bo wtedy byśmy dwie sprawy za jednym zamachem załatwili. Ale pewnie będzie czekał, żeby za dwa, trzy miesiące znowu ponowić jakiś wniosek o uchylenie mojego immunitetu - powiedział prezes TK.
Oprogramowanie Hermes zostało zakupione przez Prokuraturę Krajową, bez przeprowadzenia przetargu, w listopadzie 2020 r. Miało służyć jako narzędzie wspomagające przeprowadzanie analizy kryminalnej. Z oprogramowania PK korzystała od 19 stycznia 2021 r. do 13 marca 2024 r. Według kontroli NIK, system stosowano do wyszukiwania informacji o znanych politykach, samorządowcach, prokuratorach i osobach ze sfery biznesu.
Oskarżenia o polityczną motywację działań
Święczkowski ocenił, że Trybunał Konstytucyjny - dlatego, że stoi na straży konstytucji i praworządności - został uwikłany w wojnę polityczną.
- Obecnie rządzący próbują wszystkie niezależne, jeszcze niezawisłe organy państwa doprowadzić do zaprzestania działalności. Po to jest wniosek o uchylenie immunitetu I prezes SN Małgorzaty Manowskiej, po to jest wniosek o uchylenie mojego immunitetu. Myślę, że podobne działania są podejmowane wobec sędziów z Krajowej Rady Sądownictwa. Przyjdzie czas też na pana prezydenta, bo uważam, że ta władza się nie cofnie się przed niczym - mówił Święczkowski. Dodał, że „ta władza chce być bezkarna”.
Stanowisko prokuratury
W ocenie prokuratury, Święczkowski jako prokurator krajowy polecił prokuratorowi Pawłowi Wilkoszewskiemu, bez uprzedniego wydania pisemnego upoważnienia, przeprowadzenie kontroli nad czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi prowadzonymi wobec Romana Giertycha w okresie od 17 lipca 2019 r. do 4 grudnia 2019 r, której zakres i cele wykraczały poza ramy tej kontroli. Według PK, kontrola miała być skierowana na uzyskanie informacji o życiu osobistym i zawodowym Giertycha oraz prowadzonej działalności politycznej, a także o sprawach prowadzonych przez niego jako obrońcę i adwokata. Zdaniem prokuratury, Święczkowski przekroczył również swoje uprawnienia zlecając wykonanie kopii materiałów pozyskanych w ramach kontroli operacyjnej prowadzonej wobec Romana Giertycha.
Oświadczenie prezesa TK
W wydanym we wtorek oświadczeniu Święczkowski stwierdził, że dotyczący go wniosek PG, to „gorsząca polityczna hucpa” i zapewnił, że wszelkie decyzje i polecenia, które wydawał w czasie, gdy pełnił funkcję prokuratora krajowego „były zgodne z prawem i mieściły się w kompetencjach przyznanych mu przez ustawę Prawo o prokuraturze”.
PG w związku ze sprawą złożył też wniosek o uchyleniu immunitetu prokuratorowi Wilkoszewskiemu. Z tego względu zawiesił go w wykonywaniu obowiązków na sześć miesięcy, a prokurator krajowy Dariusz Korneluk, jako jego przełożony, złożył wniosek o wszczęciu przeciwko niemu postępowania dyscyplinarnego.