Prace nad nową konstytucją, która ma być gotowa do 2030 roku, Nawrocki zapowiedział w swoim orędziu po zaprzysiężeniu, obiecując jednocześnie powołanie rady ds. naprawy ustroju państwa, której celem będzie podjęcie prac nad zmianą konstytucji i do której zaprosi przedstawicieli wszystkich środowisk politycznych.

Pytany w internetowej części rozmowy radia RMF FM o to, kiedy zostanie powołana rada przy prezydencie, która ma pracować nad zmianą konstytucji, szef KPRP odparł, że jego zdaniem jest to kwestia najbliższych tygodni. - Wczoraj nawet rozmawiałem na ten temat z jednym z profesorów konstytucjonalistów - dodał.

Na pytanie, kto wejdzie do rady, Bogucki odparł, że będą tam na pewno przedstawiciele świata prawa, czyli prawnicy i konstytucjonaliści. - Ale myślę, że także powinni trafić tam praktycy. Pewnie będą też przedstawiciele świata polityki, ale tacy, którzy mają w tej sprawie coś do powiedzenia - dodał.

Dopytywany, czy będą starania, aby środowisko to było pluralistyczne i wyszło poza bezpośrednie otoczenie Nawrockiego, Bogucki odparł, że musi być to grupa ludzi, którzy będą potrafili ze sobą współpracować.

O potrzebie uchwalenia nowej konstytucji już jesienią 2024 r. mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński, oceniając, że ta uchwalona w 1997 roku „upadła”. - Potrzebne jest uchwalenie nowej konstytucji przez nowy parlament, o ile będzie w nim większość opcji demokratyczno-niepodległościowej. Dziś jest pustka, a obecna konstytucja po prostu zawiodła, okazała się tak słaba, tak pozbawiona realnych konstrukcji zabezpieczających, że musi w to miejsce wejść coś nowego - mówił wówczas prezes PiS w wywiadzie dla tygodnika „Sieci”. (PAP)

sno/ mrr/