Obsługująca z roku na rok coraz więcej podróżnych spółka PKP Intercity spodziewa się, że podczas zbliżających się wakacji pobite zostaną kolejne rekordy. Ma temu sprzyjać duże powiększenie oferty i nowe połączenia w rejony turystyczne.
Kursy pociągów do chorwackiej Rijeki
Kursy pociągów do Chorwacji wystartują w drugiej połowie czerwca. Jak się dowiedział DGP, nad Adriatyk nie pojedzie jeden dłuższy pociąg. Będą to najpewniej trzy lub cztery wagony (jeden lub dwa z miejscami do leżenia i dwa z siedzeniami), które będą dołączane do różnych pociągów – najpierw do składu Sobieski z Warszawy przez Katowice do Wiednia, potem do pociągu jadącego z Austrii do Słowenii i na koniec ze Słowenii do chorwackiej Rijeki. Bilety na przejazd do Chorwacji mają zaczynać się od ok. 200 zł. Czas przejazdu z Warszawy do Rijeki wyniesie 18 godz. 40 min, a z Katowic 15 godz. 45 min. Połączenie będzie uruchamiane cztery razy w tygodniu. – To będzie dobra alternatywa dla samochodu czy samolotu – mówi Piotr Malepszak, wiceminister infrastruktury. W przypadku porównania z tym ostatnim środkiem transportu pociąg na pewno będzie tańszy. Tymczasem bezpośrednie połączenia autokarowe z polskich miast do Chorwacji od połowy czerwca uruchamia też Flixbus. Podróż z Warszawy do Rijeki potrwa 17,5 godz., a bilety zaczynają się od 149 zł. Flixbus pojedzie też do kurortów na Wybrzeżu Dalmatyńskim.
50 pociągów więcej na wakacje 2025
W czasie tegorocznych wakacji PKP Intercity zwiększy ofertę na wielu trasach. Latem każdego dnia będzie uruchamiać 505 pociągów – o 50 więcej niż w 2024 r. Większej liczby połączeń można się spodziewać zwłaszcza nad Bałtyk. Przykładowo do Świnoujścia dotrze każdego dnia 11 pociągów. Czas przejazdu najszybszych składów do tego kurortu z Wrocławia wyniesie ok. 5 godzin, a z Warszawy 5 godz. 40 min. Od połowy czerwca ze stolicy do Świnoujścia zacznie też dojeżdżać pendolino (wyjazd z Warszawy o godz. 16.00). Latem PKP Intercity będzie też uruchamiać codziennie 16 połączeń do Kołobrzegu, po 6 do Ustki i na Hel, oraz 12 do Zakopanego.
Nowością letnią będą reaktywacje połączeń kolejowych do innych popularnych miejscowości.
15 czerwca, po prawie 25 latach przerwy, pociągi wrócą do Karpacza. Koleje Dolnośląskie będą uruchamiać tam w weekendy 14 kursów z Jeleniej Góry. Podróż tym przewoźnikiem z Wrocławia pod Śnieżkę z przesiadką w Jeleniej Górze zajmie ok. 2 godz. 20 min. Dodatkowo cztery weekendowe kursy do Karpacza mają być realizowane składami zabytkowymi.
Władze Dolnego Śląska w kolejnych latach mają plany reaktywacji kolejnych połączeń do miejscowości turystycznych. Pod koniec 2026 r., po ponad 20 latach przerwy, pociągi mają wrócić na trasę Kłodzko–Lądek-Zdrój–Stronie Śląskie. Jest wtedy szansa na znaczne ożywienie miejscowości, które ucierpiały podczas zeszłorocznej powodzi. Dolny Śląsk chce też przywrócić połączenia kolejowe do Niemczy czy do Srebrnej Góry, gdzie znajduje się słynna twierdza.
Wakacje 2025- pociągi na Mazury
Jak na razie dość powoli idzie przywracanie połączeń kolejowych na Mazury. Kilka lat temu zmodernizowano linię z Olsztyna przez Ruciane-Nida, Pisz do Ełku, ale można tam spotkać głównie rzadkie kursy pociągów osobowych Polregio, które w stolicy Warmii nie są dobrze skomunikowane z kursami do Warszawy. Do Rucianego-Nidy kursują jedynie dalekobieżne pociągi od strony Trójmiasta i Białegostoku. Mocno przedłuża się przebudowa torów wraz z elektryfikacją z Ełku przez Giżycko do miejscowości Korsze. Wprawdzie spółka PKP Polskie Linie Kolejowe na połowę czerwca zapowiada ponowne otwarcie odcinka z Ełku do Giżycka, ale władze województwa nie paliły się, żeby wtedy uruchomić połączenia. Po odbytych w tym tygodniu rozmowach z resortem infrastruktury przedstawiciele regionu zapowiadają jednak, że od 15 czerwca najpewniej pojawią się wahadłowe kursy pociągów Polregio z Ełku do Giżycka. Na szybkie dalekobieżne połączenie do tego miasta z Białegostoku czy z Warszawy poczekamy cztery lata, kiedy zakończy się przebudowa linii Białystok–Ełk. Wtedy podróż ze stolicy do Giżycka może potrwać około trzech godzin.
Z Warszawy pociągiem z jedną przesiadką w Ostrołęce można zaś teraz dojechać do Szczytna. To wspólne połączenie Kolei Mazowieckich i Polregio. W weekendy podróż na tej trasie zajmuje ok. trzech godzin.
Na Mazurach na generalny remont czeka jeszcze linia przez Mrągowo, Mikołajki i Orzysz. Na razie nie wiadomo, kiedy do tego dojdzie.
PKP inwestuje w tabor
W przypadku PKP Intercity wzmożony popyt na przejazdy mają zaspokajać inwestycje taborowe. W latach 2025–2030 wydatki na ten cel mają sięgnąć 17 mld zł. Wiosną tego roku odebranych zostanie ok. 50 wagonów. Za mniej więcej dwa lata przewoźnik otrzyma 35 pociągów dwunapędowych, które będą mogły korzystać zarówno z odcinków zelektryfikowanych, jak i bez sieci trakcyjnej. Od 2026 r. sukcesywnie dostarczane mają być wagony z wielkiego zamówienia od Cegielskiego na 300 pojazdów. ©℗