Zapowiadana jeszcze przez poprzednie kierownictwo MON w 2022 roku 1. Dywizja Piechoty Legionów powstaje - zapewnia Władysław Kosiniak-Kamysz, minister obrony narodowej.

Minister obrony narodowej podczas swojej wizyty na Podlasiu poinformował o postępach w tworzeniu 1. Dywizji Piechoty Legionów. W Białymstoku zlokalizowana ma zostać jedna z brygad tej dywizji - brygada zmechanizowana.

-Tu chcemy zgromadzić najnowocześniejszy sprzęt po to, żeby mieszkańcy czuli się bezpiecznie. To dobra wiadomość dla całej wschodniej części Polski, a także dla wschodniej flanki NATO. - mówił Kosiniak-Kamysz.

1 Dywizja Piechoty Legionów z najnowocześniejszym sprzętem

Budowa 1 Dywizji Piechoty Legionów rozpoczęła się we wrześniu 2022 roku. Koncepcję tej jednostki opracował jej obecny dowódca, gen. dyw. dr Norbert Iwanowski. W skład dywizji wejdzie 12 jednostek, w tym 4 brygady, artyleria i inne specjalistyczne pododdziały. Zatrudni ponad 30 tys. żołnierzy i będzie wyposażona w najnowocześniejszy sprzęt, taki jak czołgi K2, Abramsy czy drony Gladius. Dywizja będzie rozmieszczona na terenie czterech województw: podlaskiego, mazowieckiego, warmińsko-mazurskiego i kujawsko-pomorskiego.

-Najważniejszym zadaniem jest wzmocnienie obrony wschodniej ściany naszego kraju. 1 Dywizja Piechoty Legionów ma liczyć ponad 30 tys. żołnierzy i wypełni przestrzeń pomiędzy obszarem odpowiedzialności 16 Dywizji Zmechanizowanej a 18 Dywizji Zmechanizowanej. W czasie pokojowego funkcjonowania będziemy odpowiadać za tzw. rejon biebrzański. Zgodnie z zatwierdzoną przez przełożonych koncepcją 1 Dywizja ma być formacją o dużej mobilności i sile ognia, zdolną do szybkiej projekcji siły w rejonie zagrożenia, by odstraszyć potencjalnego agresora i zniechęcić go do podejmowania działań agresywnych. W razie gdyby zagrożenie nastąpiło, jej zadaniem będzie postawienie skutecznej bariery, by zatrzymać działania ofensywne przeciwnika. Zadania obronne to jednak nie wszystko. 1 DPL będzie także dysponowała zdolnościami pozwalającymi na jej użycie w przypadku kryzysu niemilitarnego, czyli np. katastrof naturalnych, takich jak powodzie, czy awarii technicznych. W naszej strukturze będzie na przykład 3 Pułk Saperów. Powstanie on na bazie batalionu drogowo-mostowego, który już dwukrotnie pomagał w usuwaniu skutków awarii oczyszczalni ścieków „Czajka”. Poza tym będziemy mieli również batalion chemiczny specjalizujący się m.in. w odkażaniu ludzi i sprzętu. To bardzo ważne zdolności wojska, które z powodzeniem można wykorzystać dla dobra dotkniętego kryzysem społeczeństwa. - wyjaśniał koncepcję gen. dyw. dr Norbert Iwanowski w wywiadzie dla "Polski Zbrojnej"