Środki przymusu bezpośredniego wyszczególnione przez ustawodawcę

Wiceprzewodniczący komisji obrony narodowej Andrzej Szewiński (KO) wniósł dwie kluczowe poprawki. Pierwsza z nich dotyczy policjantów, a druga funkcjonariuszy Straży Granicznej. Zgodnie z proponowanymi zmianami, przełożony, uwzględniając okoliczności popełnienia zarzuconego przestępstwa, w szczególności będącego następstwem użycia środków przymusu bezpośredniego lub broni palnej, może zdecydować o zachowaniu pełnego uposażenia dla zawieszonego funkcjonariusza na okres zawieszenia lub tymczasowego aresztowania.

-Celem proponowanej zmiany jest zapewnienie funkcjonariuszom policji i Straży Granicznej uprawnień analogicznych do przewidzianych dla żołnierzy w nowoprojektowanych przepisach ustawy o obronie Ojczyzny, związanych z zachowaniem prawa do uposażenia w okresie zawieszenia w czynnościach służbowych. - tłumaczył Andrzej Szewiński. Dodał również, że chodzi o unifikację praw wszystkich służb, które uczestniczą w czynnościach, umożliwiając im zachowanie pełnego uposażenia.

MSWiA popiera zmiany

Podczas posiedzenia głos zabrał także wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Czesław Mroczek.

Te dwie poprawki odnoszące się do sytuacji zawieszonych bądź tymczasowo aresztowanych policjantów i funkcjonariuszy Straży Granicznej nawiązują do regulacji dotyczącej żołnierzy. Staraliśmy się, aby uprawnienia i obowiązki były jednakowe dla żołnierzy i funkcjonariuszy - podkreślił Mroczek.

Dodał, że bez tych poprawek funkcjonariusze Policji i Straży Granicznej mogliby otrzymywać jedynie 50% wynagrodzenia w przypadku zawieszenia bądź tymczasowego aresztowania, co byłoby niesprawiedliwe.

Zmiany, o które walczyli mundurowi

O zmiany te zabiegali związkowcy z NSZZ Policjantów i NSZZ Funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy wyrażali sprzeciw wobec zapisów dotyczących żołnierzy. Przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów, Rafał Jankowski, podkreślił, że nowe przepisy nie mogą dotyczyć wyłącznie żołnierzy, ponieważ Policja i Straż Graniczna również pełnią służbę na granicy polsko-białoruskiej. "Budujemy przepis, który będzie bronił tylko żołnierza, a nie innych funkcjonariuszy, na co nie ma zgody związkowców" - mówił Jankowski. Wspólnie z przewodniczącym NSZZ Funkcjonariuszy Straży Granicznej Marcinem Kolasą, skierowali pismo do ministra spraw wewnętrznych i administracji Tomasza Siemoniaka, domagając się równego traktowania wszystkich służb na granicy.