W wielkich miastach musimy pracować bardzo ciężko nad odzyskaniem zaufania - ocenił wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki po ogłoszeniu wyników exit poll, według których PiS zwyciężyło w niedzielnych wyborach do sejmików.

Według sondażu exit poll przeprowadzonego przez Ipsos dla Polsatu, TVN i TVP KO wygrała wybory do sejmików w 10 województwach, a PiS w sześciu. PiS uzyskało w skali kraju 33,7 proc., KO 31,9 proc., Trzecia Droga - 13,5 proc., Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 7,5 proc., a Lewica - 6,8 proc.

"W wielkich miastach musimy na pewno pracować bardzo ciężko nad odzyskaniem zaufania. Te wyniki w większości tych miast są podobne do tych, jakie PiS zarejestrowało podczas wyborów parlamentarnych, ale ciężka praca nas czeka tutaj, to nie ulega wątpliwości" - mówił dziennikarzom Morawiecki.

Pytany, czy mimo najlepszego wyniku PiS zdoła utrzymać władzę w sejmikach, przyznał: "Tego oczywiście nie wiemy, dzisiaj to jest przedwczesne". "Ale liczy się przede wszystkim wynik ogólnopolski" - mówił.

"Pamiętamy, że od takiego wyniku ogólnopolskiego w 2014 roku rozpoczęła się seria zwycięstw PiS; bardzo liczę na to, że w wyborach europejskich już za dwa miesiące okażemy się partią zwycięską" - powiedział.

W jego ocenie, to bardzo ważne dla wyborców PiS, żeby "się policzyli, zobaczyli, że jest nas więcej, że możemy zwyciężać".

Możliwe koalicje

Pytany, czy dzięki temu skończą się spory w PiS, Morawiecki odparł, że "to na pewno jednoczy". "Więc wierzę w to, że nie będzie już więcej jakichś niepotrzebnych sporów, kłótni w rodzinie. Jesteśmy partią bardzo szerokiej - proszę wybaczyć to słowo - platformy" - mówił.

Morawiecki pytany o ewentualne koalicje i z kim PiS mógłby je zawiązać, zaznaczył, że robi się to dopiero po poznaniu ostatecznych wyników wyborów. "Wiemy, że wynik jest bardzo dobry na Podkarpaciu. Wiemy, że jest dobry lub bardzo dobry w województwie lubelskim, świętokrzyskim; właściwie mogę powiedzieć, przekraczający też nasze wewnętrzne kalkulacje, sondaże. A to, czy będziemy tam rządzić, to się okaże oczywiście, bo być może trzeba będzie poszukać koalicjanta" - zaznaczył wiceprezes PiS.

"Ja bym optował za tym, aby być otwartym na rozmowy z różnymi partiami" - dodał, pytany z kim PiS mogłoby zawiązać koalicję.

Morawiecki powiedział też, że głównym współtwórcą kampanii samorządowej był sekretarz generalny PiS Piotr Milowański. "Z tego, co wiem - nie wiem, może przypiszę mu za dużo zasług - ale wydaje mi się, że to on nawet wymyślił to hasło, które było takie ważne, takie dobre: +Jesteśmy na Tak+" - powiedział Morawiecki.

Wyniki wyborów

Wiceszef PiS został też zapytany o wynik Tobiasza Bocheńskiego, który kandydował na prezydenta Warszawy i uzyskał drugi wynik - 18,5 proc. Morawiecki mówił, że Bocheński "bardzo ładnie walczył w Warszawie" i uzyskał wynik mniej więcej na poziomie tego, co PiS podczas wyborów parlamentarnych jesienią.

Pytany o kandydata w przyszłorocznych wyborach prezydenckich, zapowiedział, że kierownictwo PiS za kilka miesięcy będzie podejmowała tę decyzję. "Chcemy, by PiS miało takiego kandydata, który będzie miał największe szanse na zwycięstwo" - dodał.