W tej chwili w ramach tego zespołu pracuje pięciu prokuratorów - mówił rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak podczas konferencji. Uzupełnił, że akta w tej sprawie zajmują już 99 tomów. Celem dzisiejszych 25 przeszukań lokali było zabezpieczenie kolejnych danych.

- Jak państwo wiedzą, jedną z pierwszych decyzji prokuratora generalnego Adama Bodnara było powołanie zespołu do zbadania Funduszu Sprawiedliwości. W tej chwili w ramach tego zespołu pracuje pięciu prokuratorów - mówił przedstawiciel Prokuratury Krajowej podczas konferencji. Uzupełnił, że akta w tej sprawie zajmują już 99 tomów.

W środę opinia publiczna ma poznać zarzuty wobec zatrzymanych.

-Od zatrzymania mamy 48 godzin. Myślę, że w środę poznamy zarzuty. Nie chcielibyśmy informować o ich treści przed ich ogłoszeniem zatrzymanym - poinformował rzecznik prasowy PK Przemysław Nowak.

Przeszukania ABW

- W toku postępowania nie mogliśmy pozyskać materiału dowodowego w inny sposób niż przez przeszukanie. Prokurator wydał odpowiednie polecenia. Dzisiaj funkcjonariusze ABW dokonali przeszukań w kilkudziesięciu różnych lokalizacjach. W każdej tej czynności udział brał prokurator. Były przeprowadzone w standardowym trybie procesowym, w porze dziennej, każdorazowo w obecności domownika lub osoby przybranej. Zatrzymano dzisiaj trzy osoby z Ministerstwa Sprawiedliwości oraz jedną osobę, która jest beneficjentem Funduszu Sprawiedliwości - powiedział Przemysław Nowak.

- Same przeszukania nadal trwają, ich celem jest uzyskanie dodatkowego materiału dowodowego. Należy podkreślić, że jeśli dana osoba uzna, że jej prawa zostały naruszone, może złożyć stosowne zawiadomienia - wyjaśniał.

- Cztery osoby będą doprowadzone do prokuratury, prokurator przedstawi im zarzuty - powiedział.

Przeszukanie u Zbigniewa Ziobry

Dziennikarze zapytali przedstawiciela Prokuratury Krajowej, czy Zbigniew Ziobro był poinformowany o działaniu służb.

- Standardową rzeczą jest, że nie informuje się daną osobę o przeszukaniu, bo wówczas czynność ta straciłaby sens. (…) - Przy rozpoczęciu przeszukania daną osobę się o tym informuje i wzywa się ją do dobrowolnego wydania takich rzeczy. W tym przypadku nie było Zbigniewa Ziobro w domu, prokurator skontaktował się z rodziną z prośbą o otworzenie lokalu. Okazało się to bezskuteczne. (...) Nie wybito okien, na tyle naruszono drzwi, żeby wejść do mieszkania - wskazał Przemysław Nowak.

Immunitet dotyczy osoby, a nie pomieszczeń - podkreślono. - Żadna osoba, którą dzisiaj zatrzymaliśmy, nie była objęta immunitetem - dodał.
-Sprawa ma charakter urzędniczo-kryminalny i ma charakter rozwojowy - uzupełnił przedstawiciel PK.