Mały krok w dobrym kierunku, ale jeszcze długa droga przed nami – powiedział PAP przewodniczący OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych Sławomir Izdebski po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem.

Zakończyło się sobotnie spotkanie premiera Donalda Tuska z liderami protestujących grup w ramach Szczytu Rolniczego w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog”. Uczestniczący w rozmowach szef OPZZ rolników w rozmowie z PAP stwierdził, że padło „trochę za mało konkretów”. „Myślę, że to jest mały krok w dobrym kierunku, ale jeszcze długa droga przed nami” – ocenił Izdebski.

Dopytywany o szczegóły, wskazał na trzy poruszone w czasie spotkania kwestie. „Premier powiedział, że na dzień dzisiejszy – jeżeli chodzi o ugorowanie – to w 2024 r. jest odstąpienie od ugorowania, a od 2025 r. nie będzie w ogóle. Będzie tzw. dobrowolność, jeśli ktoś chce (…), to dostanie niewielkie pieniądze za to. Jest to jakiś niewielki konkret. W części jesteśmy z tego zadowoleni, bo był to jeden z warunków, który był w naszych postulatach” – podkreślił.

Co zapowiedział Donald Tusk?

Z informacji przekazanych przez Izdebskiego wynika, że premier zapowiedział wprowadzenie limitów na produkty wwożone z Ukrainy do Polski, podobnie, jak było przed wojną. „Kończą się rozmowy z Ukrainą w tej sprawie i prawdopodobnie Ukraina się na to zgodzi (...) Oznacza to, że do Polski będzie można wwieźć tyle produktów, żeby nie zaszkodziło to naszemu rynkowi” – wyjaśnił.

Podczas sobotniego spotkania – jak przekazał - była również rozmowa o tym, że „trzeba znaleźć pieniądze na to, żeby wywieźć zboże z Polski”. „Czyli dokonać takiej dopłaty, aby można było to zboże wywieźć do portu, poza granicę naszego kraju, żeby uwolnić magazyny przed kolejnymi żniwami” – sprecyzował szef OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych.

Według jego relacji premier zadeklarował, że pieniądze się na to na pewno znajdą; do ustalenia jest jeszcze kwestia, jaka będzie formuła tej pomocy. „Najważniejsze dla niego jest, aby ta bezpośrednia pomoc trafiła do rolników, a nie do pośredników” – dodał.

Izdebski przekazał, że odbędą się konsultacje z rolnikami w terenie, aby przekazać im propozycje premiera. „Czy ich to zadowala, czy nie, i czy chcą dalej protestować” – wyjaśnił.