Trwa spór o ustawę okołobudżetową. Prezydent zaproponował własną wersję dokumentu, która ma ściąć wydatki na media publiczne, które w jego opinii należy najpierw rzetelnie i zgodnie z prawem naprawić. W rozmowie z Gazetą Prawną prof. Marek Chmaj tłumaczy, że w przypadku braku uchwalonej ustawy, obowiązuje projekt, zatem wydatki mogą być na jego podstawie realizowane.

Przypomnijmy: nowy minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz odwołał prezesów TVP, Polskiego Radia i PAP. TVP Info zakończyło transmisję, a w siedzibie przy ul. Woronicza w Warszawie przesiadają posłowie Prawa i Sprawiedliwości. 19 grudnia Sejm przegłosował ustawę okołobudżetową, która zakłada między innymi podwyżki dla nauczycieli, budżetówki oraz przeznaczenie 3 mld na media publiczne.

Weto prezydenta

„Podjąłem decyzję o zawetowaniu ustawy okołobudżetowej na rok 2024, w której znalazły się 3 mld złotych na media publiczne. Nie może być na to zgody wobec rażącego łamania Konstytucji i zasad demokratycznego prawa” – przekazał Andrzej Duda w oficjalnym komunikacie.

Jednocześnie zapowiedział złożenie własnego projektu, który dzisiaj trafił do Sejmu. „Próba finansowania mediów publicznych przy pomocy ustawy okołobudżetowej (przez większość parlamentarną) jest w obecnej sytuacji niemożliwa do zaakceptowania” – stwierdził.

Czy wspomnianą ustawę można było zawetować? Na tak postawione pytanie odpowiada w rozmowie z nami profesor Marek Chmaj, konstytucjonalista.

Konstytucję należy tutaj interpretować ściśle. Weta prezydent nie może zgłaszać tylko i wyłącznie do ustawy budżetowej. Wątpliwości są w kontekście ustawy nowelizującej ustawę budżetową – tutaj jest spór w doktrynie. Natomiast ustawa okołobudżetowa może być zarówno wetowana, jak i przekazana do rozpatrzenia przez Trybunał Konstytucyjny – wyjaśnia konstytucjonalista dla Gazety Prawnej.

Co dalej z ustawą okołobudżetową?

Profesor Chmaj tłumaczy, że po prezydenckim wecie Sejm może odrzucić projekt ustawy okołobudżetowej przygotowany przez nowy rząd, o ile uzyska odpowiednie poparcie posłów.

– Zakładam jednak, że Prawo i Sprawiedliwość będzie za utrzymaniem weta prezydenta, zatem pozostanie ono w mocy. W takim przypadku rząd będzie musiał złożyć jeszcze jedną inicjatywę ustawodawczą w sprawie ustawy okołobudżetowej – wyjaśnia w rozmowie z nami profesor Chmaj.

I uzupełnia, że ustawa budżetowa w zasadzie będzie uchwalona pod koniec stycznia, ale przepisy Konstytucji wskazują, że w sytuacji, kiedy nie ma jeszcze uchwalonej ustawy, obowiązuje projekt. – Zatem wydatki mogą być realizowane na podstawie projektu – stwierdza konstytucjonalista.

Kolejna ustawa

Pytamy prof. Marka Chmaja, czy w takim razie rząd, aby utrzymać 3 miliardy dla mediów publicznych, będzie musiało złożyć kolejną ustawę.

Tutaj trzeba będzie szybko przeforsować cały proces ustawodawczy i doprowadzić do ponownego uchwalenia, ale ustawy okołobudżetowej – wyjaśnia.

Tymczasem prezydent nawołuje do zebrania obrad Sejmu i Senatu przed końcem roku, co nie spotkało się z przychylnością nowego rządu.

"Pełną aktualność zachowuje publiczny apel Prezydenta RP do Marszałka Sejmu i Marszałka Senatu o niezwłoczne zwołanie posiedzenia Sejmu, a następnie Senatu w celu rozpatrzenia oraz przyjęcia ustawy w terminie umożliwiającym jej wejście w życie w zaproponowanej dacie" – czytamy w uzasadnieniu do prezydenckiej ustawy okołobudżetowej.

Premier Donald Tusk potwierdził podczas konferencji po posiedzeniu Rady Ministrów, że rząd przygotuje nową ustawę budżetową. Wspomniane 3 mld zł zostanie przeznaczone na onkologię dziecięcą.

- Przygotowaliśmy nowy projekt ustawy, gdzie już wprost 3 mld zł obligacji będzie do dyspozycji NFZ z naznaczeniem tych pieniędzy na onkologię dziecięcą, psychiatrię dziecięcą, na choroby rzadkie, genetyczne, jeśli coś zostanie - to na inne programy onkologiczne - przekazał premier podczas dzisiejszej konferencji.

Ustawa w Sejmie

Jak przekazał marszałek Sejmu Szymon Hołownia, prezydenckie weto zostanie rozpatrzone przez izbę.

Prezydencki projekt ustawy okołobudżetowej zostanie skierowany do konsultacji oraz przesłany prezesowi Rady Ministrów Donaldowi Tuskowi, celem przedstawienia stanowiska rządu – powiedział Hołownia cytowany przez Polską Agencję Prasową.

Z kolei poseł Polski 2050 Ryszard Petru, zapytany przez dziennikarzy w Sejmie, jaka będzie odpowiedź na weto Andrzeja Dudy i prezydencką inicjatywę, odparł: "trzeba to zignorować". "Prezydent nie będzie nam blokował budżetu" - dodał. "Przypomnę, że konstytucja nie pozwala mu blokować ustawy budżetowej" - podkreślił Petru w rozmowie z PAP.