Pokolenie Z, czyli osoby urodzone po 1995 roku życia zmagają się z rosnącym problemem samotności. W ramach II edycji badania "Samotności pokolenia Z" przeprowadzonego w ramach projektu MindGenic o tę kwestię zapytano prawie cztery tysiące ankietowanych. Ilu młodych ludzi odczuwa osamotnienie i jak sobie z nim radzą? Gazeta Prawna jako pierwsza publikuje wyniki najnowszego badania.
- Smutek, bezsilność i złość na siebie - z tymi uczuciami idzie w parze samotność
- Ze świata offline do online
- Rozmowa z drugim człowiekiem szansą dla samotnych
- Jak Zetki pomagają samotnym rówieśnikom?
- Świat online sposobem na samotność, ale również pułapką
Prawie 2/3 (65 proc.) ankietowanych z pokolenia Z odczuwa samotność. Jak wskazali, u 32 proc. dzieje się to często, a u 33 proc. czasami. Częściej samotność dokucza kobietom (ponad 34 proc.) niż mężczyznom (ponad 24 proc.) Problem samotności dotyczy zwłaszcza starszych Zetek - powyżej 21 roku życia. W tej grupie wiekowej zwraca na to 56 proc. badanych. Problem jest najbardziej obecny u mieszkańców większych miast - w dużych aglomeracjach na doskwierającą im samotność wskazało aż 39,5 proc. ankietowanych.
Z samotnością z reguły wiąże się dyskomfort. Częściej zwracają na niego jednak uwagę mężczyźni oraz starsi badani. Z kolei kobiety częściej niż mężczyźni (38,5 proc. vs. 22 proc.) doświadczają negatywnego wpływu samotności na samopoczucie. Na negatywny wpływ wskazują zwłaszcza osoby w dużych aglomeracjach - takiej odpowiedzi udzieliło 30,5 proc. ankietowanych - mieszkańców miast powyżej 500 tys. mieszkańców.
Smutek, bezsilność i złość na siebie - z tymi uczuciami idzie w parze samotność
U prawie połowy badanych samotności towarzyszy smutek, a jednej piątej doskwiera bezsilność. U mężczyzn jednym z dominujących uczuć jest także złość na siebie. Ponadto połowa z osób przebadanych w ramach projektu wskazała, że zastanawia się nad swoją samotnością - 29 proc. robi to rzadko, a 21 proc. często.
Czy jednak Zetki podejmują jakiekolwiek działania, by zapobiec uczuciu samotności? Badanie wykazało, że im starszy ankietowany, tym takie zachowanie jest częstsze. W grupie osób w wieku 20-21 lat zadeklarowało je 80 proc. osób. Aktywne kroki w celu przeciwdziałania samotności częściej podejmują kobiety (67,5 proc. vs. 56,7 proc. w przypadku mężczyzn) oraz osoby z miast powyżej 500 tys. mieszkańców. W tej ostatniej grupie twierdzącej odpowiedzi na to pytanie udzieliło siedmiu na dziesięciu ankietowanych.
Ze świata offline do online
Zetki starają radzić sobie z samotnością głównie przez rozmowę. Aż 65,1 proc. ankietowanych deklaruje, że w chwilach samotności stara się porozmawiać z kimś znajomym, przyjacielem czy po prostu kimś, z kim znajduje wspólny język.
U dwóch trzecich przedstawicieli pokolenia Z minimalizacji samotności służą gry komputerowe i smartfony, a jedna czwarta spędza ponad 5 godzin dziennie online, by nie czuć się samotnie. Najbardziej narażone na długotrwałe korzystanie z online w celu uniknięcia samotności (36,7 proc.) są Zetki powyżej 21 roku życia. Do minimalizacji samotności młode osoby najczęściej używają aplikacji - najpopularniejsze są tutaj Tik Tok, Instagram i Messenger.
Co dziesiąty ankietowany zupełnie nie wie jednak, jak poradzić sobie z samotnością. Z kolei prawie połowa jest bierna wobec samotności innych, a 17 proc. nie wie jak wspierać ludzi w problemie samotności. Co ciekawe, część pytanych Zetek czuje się samotnie nawet w towarzystwie - najbardziej na to uczucie wskazują jednak kobiety po 21. roku życia - w tej grupie jest to prawie połowa badanych.
Rozmowa z drugim człowiekiem szansą dla samotnych
Jak zauważa Anna Di Gusto, psycholog i psychoterapeuta, badanie wykazało, że jednym z głównych sposobów radzenia sobie z samotnością u młodych ludzi jest poszukiwanie w otoczeniu osób, z którymi można porozmawiać. Ocenia to jako "budujące". - Świadomość młodego pokolenia w poszukiwaniu rozwiązań dla samotności instynktownie kieruje ich w stronę drugiego człowieka. Jeżeli ten proces poszukiwania rozmówcy daje pożądany efekt w postaci zmniejszenia poczucia samotności, to możemy mówić o sukcesie - podkreśla.
- Warto jednak wspomnieć o konieczności regularnego i jakościowego kontaktu z drugim człowiekiem i rozmowy z nim - kontynuuje. - Regularne rozmowy pozwalają trwale zmniejszyć napięcie u osoby cierpiącej z powodu samotności. Przynoszą wymierny skutek w postaci lepszego samopoczucia, zmniejszenia hormonu stresu we krwi. Te rozmowy mogą mieć różny charakter i tematykę, jednak warto zadbać o ich jakość, czyli aktywnie słuchać skupiając się na osobie i temacie przez nią poruszanym oraz pozwolić sobie na przestrzeń dla tego wzajemnego spotkania. Z moich zawodowych obserwacji i rozmów w gabinecie z przedstawicielami pokolenia Z obserwuję sporą swobodę w mówieniu o tym, co jest dla nich ważne lub na czym im zależy. Trudniej mówi się o problemach czy też swoich słabościach. To nadal kojarzone jest z przyklejeniem etykiety i narażeniem na ocenę lub hejt - dodaje psychoterapeutka.
Jak Zetki pomagają samotnym rówieśnikom?
O ile młodzi ludzie często dostrzegają u siebie uczucie samotności, to jeszcze nie do końca potrafią pomóc innym w kryzysie samotności. - Niektórzy młodzi ludzie prawdopodobnie nie zdają sobie sprawy z problemu samotności, inni odczuwają niepewność co do swoich umiejętności w pomaganiu lub po prostu brakuje im wiedzy na ten temat - wyjaśnia Maciej Maćkowiak, psycholog, specjalista terapii uzależnień oraz psychoterapeuta dzieci i młodzieży.
- Odpowiedzią na to wyzwanie jest edukacja i podniesienie świadomości społecznej w zakresie potrzeb innych ludzi oraz promowanie empatycznej komunikacji i zaangażowania społecznego w przeżywanie trudnych emocji. (…) Jednocześnie istotne jest docenienie tych młodych ludzi, którzy już oferują wsparcie, i zrozumienie, co motywuje ich do pomagania innym - mówi Maćkowiak.
Świat online sposobem na samotność, ale również pułapką
Z kolei Magdę Wrzos, dziennikarkę i jedną z autorek badania niepokoi, że co piąty przedstawiciel pokolenia Z chce uciec od samotności do świata online "pełnego iluzji, który kompletnie odbiega od rzeczywistości". - To dowód na to, jak bardzo brakuje im narzędzi oraz kompetencji, by prawdziwe i dobre relacje budować w realnym świecie. Niestety, Zetki nie zdobywają tych umiejętności wraz z upływem czasu. Im są starsze, tym częściej czują się samotne. Gdy mowa o pomocy samotnym osobom - prawie 40 proc. ankietowanych deklaruje, że po prostu spędza z nimi czas. Jednak o swojej samotności z reguły przedstawiciele generacji Z nie rozmawiają ani z rodziną, ani z rówieśnikami. Ze swoją samotnością są najczęściej zupełnie sami, nie konfrontują jej ze światem zewnętrznym - tłumaczy.
Bądźmy blisko młodych ludzi
Magda Wrzos wskazuje przy tym, że dzięki przeprowadzonemu w ramach projektu MindGenic badaniu, o sytuacji Zetek wiemy dziś więcej i ta wiedza powinna ułatwić dalszą rozmowę. - Raz będzie ona polegała na podaniu pomocnej dłoni i przyłożeniu plastra do bolącej rany, innym razem na motywowaniu Zetek do odważnego podejmowania samodzielnych kroków. Bez względu na wszystko, bądźmy blisko nich - podsumowuje.