Jedną ze sztandarowych obietnic partii opozycyjnych w trakcie kampanii wyborczej 2023 była likwidacja Funduszu Kościelnego. Jak poszczególne partie odnoszą się do tego pomysłu? Czym w ogóle jest Fundusz Kościelny i jakie środki z budżetu są przeznaczane na jego działalność każdego roku? Czy obietnice mają szanse realizacji?

Zapowiedź zlikwidowania Funduszu Kościelnego nie jest nowością. Politycy opozycji wielokrotnie zgłaszali taką propozycję podczas ostatnich kampanii wyborczych. Już w czasie wyborów prezydenckich w 2020 roku kandydaci opozycji obiecywali, że zlikwidują fundusz. O takiej konieczności mówili Rafał Trzaskowski, Szymon Hołownia i Robert Biedroń.

Likwidacja Funduszu Kościelnego. Jakie obietnice wyborcze opozycji?

W obecnej kampanii wyborczej opozycja mówiła jednym głosem: Fundusz Kościelny trzeba zlikwidować. Co konkretnie postulowały poszczególne partie?

Nowa Lewica

Najgłośniej o potrzebie zmian w relacjach państwo-Kościół mówiła Lewica, która podkreśla konieczność wprowadzenia świeckiego państwa. Ich plan obejmuje rozdział Kościoła od państwa na płaszczyźnie finansowej, co oznacza likwidację Funduszu Kościelnego oraz przywilejów podatkowych dla związków wyznaniowych. Oprócz tego, Lewica dąży do:

  • wypowiedzenia konkordatu,
  • zwalczania pedofilii wśród duchowieństwa,
  • zniesienia klauzuli sumienia dla lekarzy.

Polska 2050

Szymon Hołownia, lider Polski 2050, również podkreślał konieczność likwidacji Funduszu Kościelnego, Mówił też o konieczności ograniczenia finansowania przedsiębiorstw prowadzonych przez duchownych.

"Żałuję, że do tej pory, mimo że już za rządów Platformy Obywatelskiej trwały rozmowy pomiędzy rządem a Kościołem o likwidacji funduszu, które zostały zawieszone, to nie zostało zrobione" – mówił Hołownia podczas kampanii wyborczej.

Oprócz likwidacji funduszu Hołownia mówił też o tym, że "trzeba odebrać biskupom prawo decydowania o liczbie godzin lekcji religii w szkołach". "O tym, ile chcą mieć lekcji religii, powinni decydować rodzice, nauczyciele oraz dzieci i młodzież z danej szkoły. Piętnastolatki powinny mieć możliwość, żeby decydować, czy chcą brać udział w lekcjach religii czy nie chcą".

Lider Polski 2050 Hołownia głosił również, że "trzeba uregulować kwestie cenników na cmentarzach" oraz "kwestie uczestnictwa funkcjonariuszy publicznych w uroczystościach religijnych".

PSL

Senator PSL Jan Filip Libicki w wywiadzie dla Radia Poznań również wspomniał o "przyjaznym rozdziale Kościoła od państwa" oraz o tym, że „Fundusz Kościelny można zlikwidować”. Zaznaczył jednak, że:

„Pozostaje pytanie o to, w jaki sposób zabezpieczyć tych, którzy dobrze wykonują swoją pracę, i których wierni chcą, żeby tę pracę dobrze wykonywali.”

Koalicja Obywatelska

Zlikwidowanie Funduszu Kościelnego stanowi jeden z kluczowych punktów programu Koalicji Obywatelskiej na pierwsze sto dni rządzenia. Ich plan na wprowadzenie świeckiego państwa obejmuje:

- Zlikwidowanie Funduszu Kościelnego.

- Wykreślenie oceny z religii z dokumentów szkolnych.

- Nauczanie religii w szkołach tylko na pierwszej lub ostatniej lekcji.

- Zakaz finansowania działalności gospodarczej diecezji, parafii, zakonów i innych instytucji kościelnych z funduszy publicznych, z wyjątkiem działań humanitarnych, charytatywnych, naukowych i edukacyjnych.

O likwidacji Funduszu Kościelnego nie wspominały ani słowem Prawo i Sprawiedliwość i Konfederacja.

Czym jest Fundusz Kościelny?

Fundusz Kościelny, powołany w 1950 roku, pierwotnie miał służyć jako rekompensata za nacjonalizację nieruchomości należących do Kościoła katolickiego. Po roku 1989 zakres jego działania rozszerzono na wszystkie zarejestrowane kościoły i związki wyznaniowe w Polsce. Finansowany jest w całości z budżetu państwa.

Kwota przekazywana na Fundusz była początkowo niewielka (poniżej 100 milionów złotych do roku 2012). Jednak po przejęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość, suma ta zaczęła rosnąć począwszy od 2016 roku, osiągając 193,7 miliona złotych w 2021 roku, a 192,8 miliona złotych w 2022 roku. W obecnym roku suma ta wynosi planowane 216 milionów złotych, a projekt budżetu na kolejny rok zakłada rekordowe 257 milionów złotych na Fundusz Kościelny, co stanowi dwukrotny wzrost w porównaniu z początkiem kadencji rządu Prawa i Sprawiedliwości (128 milionów złotych).

Na co idą pieniądze z Funduszu Kościelnego?

Środki przekazywane z Funduszu Kościelnego są przeznaczane m.in. na:

- Dotowanie lub całkowite finansowanie składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne duchowieństwa.

- Wspieranie działalności charytatywnej prowadzonej przez Kościół.

- Wsparcie działalności oświatowo-wychowawczej i opiekuńczej prowadzonej przez Kościół.

- Odbudowę, remonty i konserwację obiektów sakralnych o wartości zabytkowej.

Co zamiast Funduszu Kościelnego?

W przypadku likwidacji Funduszu Kościelnego jednym z proponowanych rozwiązań jest wprowadzenie odpisu podatkowego dla wiernych, co już wcześniej proponował rząd PO-PSL. Projekt zakładał, że odpis wynosiłby 0,5% podatku PIT, a jednocześnie Fundusz Kościelny, istniejący od 1950 roku, przestałby istnieć, a same kościoły finansowałyby składki na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne duchowieństwa.