Na środowe konsultacje u prezydenta Konfederacja uda się w szerszej delegacji. Pojawią się liderzy Konfederacji Korony Polskiej i Nowej Nadziei - mówił w poniedziałek w Studiu PAP współprzewodniczący Konfederacji Krzysztof Bosak, który będzie także obecny w Pałacu Prezydenckim.

We wtorek i środę - na zaproszenie głowy państwa - w Pałacu Prezydenckim odbędą się konsultacje z przedstawicielami poszczególnych komitetów wyborczych, które będą miały swoją reprezentację w przyszłym Sejmie. Spotkania odbędą się osobno z każdym z komitetów wyborczych, w kolejności zgodnej z wynikami osiągniętymi przez te komitety w wyborach.

Bosak w poniedziałek w Studiu PAP pytany o to kto będzie reprezentował Konfederację podczas konsultacji z prezydentem odpowiedział, że otrzymał on zaproszenie na środę na godzinę 15.00 i z pewnością w pałacu pojawi się osobiście wraz z "szerszą delegacją". "Pewnie będą to liderzy formacji które są w naszej koalicji czyli Konfederacja Korony Polskiej, Nowa Nadzieja" - dodał.

Dopytany czy chodzi o prezesów tych formacji, czyli Sławomira Mentzena i Grzegorza Brauna odpowiedział, że to, którzy dokładnie będą to liderzy jest "kwestią logistyczną", "natomiast spodziewam się, że w tym składzie".

"Oczekujemy dyskusji o nowym rządzie, tym jakie mogą powstać koalicje. Nasze stanowisko jest dość jasne, to znaczy nie zamierzamy wchodzić w koalicje ani z PiS-em ani z Platformą, natomiast nie chcemy też przedłużającego się chaosu w państwie (...) jeżeli jest większość, to do roboty i my chcemy wejść w swoją rolę czyli merytorycznej opozycji, która będzie dbać o interesy Polaków" - powiedział.

Na pytanie o to, jakiej decyzji prezydenta spodziewa się po zakończeniu konsultacji powiedział, że jeżeli miałby spekulować, to jego zdaniem Andrzej Duda powierzy misję tworzenia rządu jednemu z liderów Prawa i Sprawiedliwości. "Bardzo bym się zdziwił gdyby ta misja tworzenia rządu przypadła komuś innemu" - powiedział.

Konstytucja przewiduje trzy możliwe kroki wyłonienia rządu po wyborach. W pierwszym dużą rolę odgrywa prezydent, który zwołuje posiedzenie Sejmu i Senatu na dzień przypadający w ciągu 30 dni od dnia wyborów. Na pierwszym posiedzeniu Sejmu nowej kadencji dotychczasowy premier musi złożyć dymisję, a prezydent musi taką dymisję przyjąć. Rząd w stanie dymisji sprawuje obowiązki do czasu powołania nowego.

Następnie prezydent desygnuje premiera i powołuje rząd. Dotychczas zwyczajowo prezydenci desygnowali osoby wskazane przez zwycięskie w wyborach ugrupowanie. Prezydent desygnując premiera bierze pod uwagę, że zaproponowany przez niego rząd, aby uzyskać wotum zaufania, musi zdobyć poparcie bezwzględnej większości w Sejmie. Jeśli Rada Ministrów nie uzyska wotum zaufania, to inicjatywę w tworzeniu rządu przejmuje Sejm.

W tym konstytucyjnym kroku kandydata na premiera może zgłosić grupa co najmniej 46 posłów. Sejm wybiera premiera większością bezwzględną w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Następnie szef rządu przedstawia Sejmowi program działania rządu oraz proponowany skład Rady Ministrów, których Sejm wybiera bezwzględną większością w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Jest to forma udzielenia rządowi wotum zaufania. Sejm na wybór premiera i rządu ma 14 dni.

Jeżeli Sejmowi nie udałoby się stworzyć rządu, wtedy prezydent w ciągu 14 dni powołuje premiera i na jego wniosek członków rządu oraz odbiera od nich przysięgę. Po powołaniu przez prezydenta Rada Ministrów ma 14 dni na uzyskanie w Sejmie wotum zaufania. W tym konstytucyjnym kroku Sejm udziela rządowi wotum zaufania zwykłą większością głosów, (w dwóch poprzednich krokach konieczna jest większość bezwzględna) w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Autor: Adrian Kowarzyk

amk/ tgo/