Wzrost PKB w III kwartale wyższy niż wstępnie szacował GUS
W III kw. polska gospodarka urosła o 3,8 proc. w ujęciu rocznym, a więc o 0,1 pkt proc. więcej, niż pierwotnie szacował Główny Urząd Statystyczny. Wobec II kw. PKB zwiększył się o 0,9 proc.
Głównym motorem wzrostu nadal były wydatki konsumentów. Ale rośnie znaczenie inwestycji, które w III kw. były realnie o 7,1 proc. większe niż w podobnym okresie poprzedniego roku.
„Wzrost inwestycji prawdopodobnie był skoncentrowany w sektorze publicznym (m.in. dostawy uzbrojenia), gdyż dane o nakładach inwestycyjnych dużych firm nie wskazywały na istotną poprawę w tym zakresie” – skomentowali ekonomiści ING. Ich zdaniem w kolejnych kwartałach inwestycjom powinien sprzyjać spadek kosztu kredytów po serii obniżek stóp procentowych oraz realizacja programów finansowanych z Krajowego Planu Odbudowy.
W poniedziałek do Polski wpłynęło kolejne 26 mld zł z KE jako realizacja czwartego i piątego wniosku o płatności z KPO. Pieniądze z obu transz mają być przeznaczone na dofinansowanie inwestycji na kolei, w ochronie zdrowia i w energetyce. Łącznie Polska otrzymała już 93 mld zł. W przyszłym roku, jak informuje Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, kwota urośnie o dalsze 100 mld zł.
Analitycy Credit Agricole Bank Polska oceniają, że oprócz absorpcji pieniędzy z KPO gospodarka będzie rosła dzięki ożywieniu gospodarczemu w strefie euro, a więc zamówieniom eksportowym. Bank Millennium prognozuje, że w efekcie w IV kw. wzrost PKB może sięgnąć 4 proc.
Pozytywne perspektywy na koniec roku wspierają dane z października – lepsze od oczekiwanych okazały się wyniki sprzedaży detalicznej oraz koniunktury w przemyśle i budownictwie. Wczoraj optymizm wzmocniła publikacja listopadowego wskaźnika PMI dla przemysłu. Jak podała obliczająca go firma S&P Global, wskaźnik co prawda wciąż utrzymuje się poniżej 50 pkt (będącego granicą między spadkiem a wzrostem aktywności), ale wzrósł po raz piąty z kolei i ukształtował się na poziomie 49,1 pkt.
„Wzrost PMI odzwierciedla wolniejsze spadki produkcji i zatrudnienia oraz większe wydłużenie czasów dostaw. Zostały one częściowo zrekompensowane szybszymi spadkami nowych zamówień i zapasów” – napisano w komentarzu. Dane o PMI pokazały też, że po raz pierwszy od marca w polskim przemyśle wzrosły zamówienia eksportowe. ©℗
Ekonomista: na kolejne kwartały patrzymy z optymizmem
Widzimy przede wszystkim mocny wzrost inwestycji, które najpewniej były napędzane wydatkami zbrojeniowymi oraz samorządowymi. Na podstawie danych ze średnich i z dużych przedsiębiorstw można zakładać, że wkład firm był mniejszy. Druga kwestia to pozytywny wkład eksportu we wzrost PKB. Wzrost eksportu w III kw. wyraźnie przyspieszył, do 6,1 proc. w skali roku. Stopniowo odradza się popyt zewnętrzny i zamówienia eksportowe. Dalsza poprawa koniunktury w otoczeniu zewnętrznym, głównie w Niemczech, pozwala z optymizmem patrzeć na kolejne kw. i cały przyszły rok.
Szczegółowe dane za III kwartał pokazują też mniejszy wpływ popytu konsumpcyjnego na gospodarkę. Konsumpcja wprawdzie urosła o 3,5 proc. w ujęciu rocznym, ale już w ujęciu kwartalnym była na minusie. Taki wynik idzie w parze z wyhamowaniem dynamiki wynagrodzeń, które obserwujemy od kilku miesięcy.
IV kw. powinien być równie dobry, a może nawet i lepszy niż poprzedni. Dane za październik – o produkcji przemysłowej, produkcji budowlanej czy sprzedaży detalicznej – a także wyniki badań koniunktury, w tym m.in. indeks PMI, wskazują, że gospodarka jest na ścieżce solidnego wzrostu. W ostatnim kwartale roku dynamika PKB może otrzeć się o 4 proc., co dawałoby wynik całoroczny na poziomie 3,5–3,6 proc. Jeszcze lepiej może być w przyszłym roku, kiedy wzrost może jeszcze przyspieszyć.
Zdecydowanie tak. Dane o podpisanych umowach w ramach KPO i polityki spójności UE sugerują kontynuację solidnego wzrostu nakładów inwestycyjnych po stronie samorządów. Wciąż ważnym elementem będą wydatki publiczne na obronność. Spodziewamy się także odbudowy inwestycji przedsiębiorstw. To pożądana struktura wzrostu PKB, ponieważ wydatki inwestycyjne, inaczej niż konsumpcyjne, w mniejszym stopniu napędzają inflację.
Dużo ważniejsze dla RPP były opublikowane w zeszłym tygodniu dane o inflacji w listopadzie, które zapewne przesądziły o kolejnej obniżce kosztu pieniądza już w tym tygodniu. Dane o PKB w III kw. rozkładu argumentów istotnie nie zmieniły. Z jednej strony wzrost gospodarczy jest solidny. Natomiast spodziewana struktura wzrostu, który oparty będzie także na inwestycjach i eksporcie, a nie tylko na konsumpcji prywatnej, jest korzystna z punktu widzenia rady i daje przestrzeń do niewielkich obniżek stóp. ©℗