Chodzi o słowa Dudy, że nie dziwi się użyciu przez Straż Graniczną określenia, że „tylko świnie siedzą w kinie”. Byłego prezydenta pozwał za nie Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.

Prezes Ośrodka Konrad Dulkowski podkreślał, że wypowiedź Dudy odebrał osobiście, m.in. z uwagi na to, że sam był widzem filmu. Wskazał też na funkcję pełnioną wtedy przez Andrzeja Dudę. W jego opinii osoba, która pełni tak ważną funkcję w państwie, powinna być odpowiedzialna za swoje słowa.

O co wnosił powód?

W pozwie powód wnosił o nakazanie pozwanemu publikacji przeprosin na stronie internetowej TVP Info, wpłatę kwoty 500 zł na rzecz Fundacji „Ocalenie” oraz zasądzenie kosztów sądowych.

Z kolei pełnomocnicy byłego prezydenta wnosili o oddalenie w całości powództwa, argumentując, że prezes Ośrodka „nie wykazał w żadnym zakresie faktu naruszenia jakichkolwiek dóbr osobistych”. Ponadto nie zdefiniował, jakie miałyby to być dobra osobiste.

W czwartek zapadło rozstrzygnięcie w tej sprawie. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo prezesa Ośrodka przeciwko byłemu prezydentowi.

Sędzia Agnieszka Onichimowska w uzasadnieniu podkreśliła, że zasadniczy spór w sprawie dotyczył sposobu rozumienia treści tego wywiadu.

Wskazała, że w ocenie sądu za oddaleniem powództwa przemawia m.in. to, że w przedmiotowej sprawie nie sposób uznać, aby wypowiedź byłego prezydenta Andrzeja Dudy w zauważalny sposób odnosiła się do osoby prezesa Ośrodka.

– Osoba wchodząca w skład danej zbiorowości może się domagać ochrony swoich dóbr osobistych, ale tylko wtedy, gdy jest możliwe stanowcze ustalenie, że ta wypowiedź dotyczyła konkretnie jej – zaznaczyła sędzia.

Dodała też, że nie sposób uznać, iż „przeciętnie i rozsądnie myśląca osoba” nie może w jakikolwiek sposób utożsamiać treści wypowiedzi byłego prezydenta z osobą powoda.

Podkreśliła m.in., że kolejnym argumentem za oddaleniem powództwa jest sama treść przeprosin. Wyjaśniła, że powództwo skierowane jest do Skarbu Państwa, Prezydenta Rzeczypospolitej i w żaden sposób nie wiąże się z obecną osobą prezydenta.

Pozew przeciwko Andrzejowi Dudzie

We wrześniu ubiegłego roku Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych poinformował, że pozwał ówczesnego prezydenta Andrzeja Dudę w sprawie jego wypowiedzi w programie „Gość Wiadomości” na antenie TVP Info z 20 września 2023 roku.

– Jest mi przykro z tego powodu, że taki film jest realizowany, który – jak słyszałem, bo nie widziałem tego filmu – w zdecydowany sposób oczernia polskich funkcjonariuszy. Czytałem wręcz taką opinię, że pokazuje ich jako niemal sadystów. To są ludzie, którzy wykonują swoje obowiązki, którzy strzegą granicy RP i bezpieczeństwa Polaków, ale strzegą również granicy UE i strefy Schengen, a więc wykonują nasze zobowiązania międzynarodowe. Strzegą jej przed akcją hybrydową, która jest realizowana przez władze obcego państwa, wrogo do Polski nastawionego i działającego z całą pewnością w porozumieniu z Kremlem – powiedział wówczas Andrzej Duda.

Dodał, że „to, że pani Holland pokazuje polskich funkcjonariuszy, wykonujących zadania dla polskiego społeczeństwa, dla bezpieczeństwa nas wszystkich, pokazuje ich w ten sposób, to ja nie dziwię się, że funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy zapoznali się z tym filmem, użyli tego hasła znanego nam z okupacji hitlerowskiej, kiedy propagandowe hitlerowskie filmy pokazywano w naszych kinach: »tylko świnie siedzą w kinie«” – stwierdził.

Film „Zielona Granica” miał swoją premierę 5 września 2023 r. podczas 80. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji i został uhonorowany Nagrodą Specjalną jury. – Film opowiada o tym, co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej. Przedstawia odpowiedzi polityków, sił zbrojnych, uchodźców, aktywistów i mieszkańców regionu na to wyzwanie. Zależało nam, by uchwycić ten temat w całej jego złożoności. Chcieliśmy również udzielić głosu tym, którzy są go pozbawieni – powiedziała podczas konferencji na festiwalu w Wenecji reżyserka filmu. – Nie chcieliśmy uprawiać propagandy sprawiedliwości. Zależało nam, by film odzwierciedlał, jak trudne są wybory, których dokonujemy – dodała.

„Zielona granica” otrzymała w 2024 r. Złote Lwy podczas 49. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. (PAP)