Rządowy projekt wprowadzający karę grzywny lub więzienia do lat 3 za sformułowania typu "polskie obozy śmierci" trafił do prac w komisji sprawiedliwości - zdecydował w czwartek Sejm. Odrzucenia projektu noweli o IPN chciała Nowoczesna.

Za odrzuceniem wniosku Nowoczesnej głosowało 276 posłów, 30 było przeciw, 113 wstrzymało się od głosu. To oznacza, że projekt nowelizacji, który przygotowało Ministerstwo Sprawiedliwości, będzie procedowany w sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka.

Zgodnie z treścią projektu, każdy kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką, lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne - podlega karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat 3. Taka sama kara grozi za "rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni".

Jeśli sprawca działałby nieumyślnie, podlegałby karze grzywny lub ograniczeniu wolności. Nie byłoby przestępstwem popełnienie tych czynów "w ramach działalności artystycznej lub naukowej". Nowy przepis ma się stosować do obywatela polskiego oraz cudzoziemca - "niezależnie od przepisów obowiązujących w miejscu popełnienia czynu". Śledztwo z urzędu wszczynałby prokurator IPN; wyrok podawano by do publicznej wiadomości.

Ponadto projekt zakłada możliwość wytaczania za takie zwroty jak "polskie obozy śmierci" procesów cywilnych, m.in. przez organizacje pozarządowe i Instytut Pamięci Narodowej. Odszkodowanie lub zadośćuczynienie będą przysługiwać Skarbowi Państwa.