- Definicja z ustawy o CIT jest bardzo zawiła
- Kluczowe jest morzystanie z rzeczy- stwierdził fiskus
- Sąd: usługi lecznicze, gastronomiczne i rekreacyjne nie mieszczą się w definicji z CIT
- Wyżywienie i wypoczynek
- Kondycja i spotkania
Potwierdził tym samym ukształtowaną już linię orzeczniczą sądów wojewódzkich: we Wrocławiu (wyrok z 11 grudnia 2024 r., sygn. akt I SA/Wr 648/24), w Krakowie (wyrok z 18 września 2024 r., I SA/Kr 638/24), Gdańsku (wyrok z 19 marca 2024 r., I SA/Gd 43/24), Warszawie (wyrok z 6 grudnia 2023 r., III SA/Wa 2033/23).
Wyroki te są jednak na razie nieprawomocne. Ostatecznie spór rozstrzygnie Naczelny Sąd Administracyjny.
Definicja z ustawy o CIT jest bardzo zawiła
Chodzi o definicję zawartą w art. 4a pkt 35 lit. b ustawy o CIT. Jest ona bardzo zawiła, ale kluczowe jest to, że dotyczy przychodów z najmu, podnajmu, dzierżawy, poddzierżawy, leasingu i innych umów o podobnym charakterze lub z przeniesienia własności, których przedmiotem są nieruchomości lub prawa do nieruchomości.
Najnowszy wyrok zapadł w sprawie spółki, której przeważający przedmiot działalności jest związany z prowadzeniem hoteli i innych, podobnych obiektów zakwaterowania. Są w nich świadczone, oprócz zakwaterowania, także usługi: gastronomiczne, rekreacyjne, lecznicze, konferencyjne, turystyczne.
Po zakończeniu pobytu gość hotelowy otrzymuje od spółki fakturę, na której są wyszczególnione rodzaje wyświadczonych usług. Odrębnie są wymienione: usługi obejmujące nocleg ze śniadaniem, usługi gastronomiczne, parkingowe, rekreacyjne (SPA, basen, siłownia), wstęp do stref dla dzieci, korzystanie z boisk, wypożyczenie sprzętu sportowego, usługi gabinetów masażu i kosmetyczne.
Kluczowe jest morzystanie z rzeczy- stwierdził fiskus
Spółka uważała, że przychody ze świadczenia usług hotelarskich, leczniczych oraz konferencyjnych nie są przychodami, o których mowa w art. 4a pkt 35 lit. b ustawy o CIT. Nie należy więc brać ich pod uwagę, żeby ustalić, czy spółka jest nieruchomościową w rozumieniu tego przepisu.
Nie zgodził się z nią dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. W interpretacji z 15 lipca 2024 r. (sygn. 0111-KDIB2-1.4010.179.2024.1.AJ) stwierdził, że dominującym elementem umowy o świadczenie usług zarówno hotelarskich, jak i konferencyjnych jest najem. Natomiast usługi świadczone w obrębie obiektu oraz zapewniające kompleksową obsługę mają charakter dodatkowy wobec głównej funkcji usługi, jaką jest wynajem.
To oznacza – stwierdził fiskus – że jeżeli świadczeniem głównym umowy mieszanej, tzw. hotelowej, jest korzystanie z rzeczy (oddanie części nieruchomości do używania), to taka umowa nienazwana ma charakter podobny do kodeksowej umowy najmu.
Sąd: usługi lecznicze, gastronomiczne i rekreacyjne nie mieszczą się w definicji z CIT
Interpretację tę uchylił WSA we Wrocławiu. Wskazał na liczne różnice między usługami świadczonymi przez spółkę a najmem, dzierżawą, leasingiem i podobnymi umowami, o których mowa w art. 4a pkt 35 lit. b ustawy o CIT. Nie są to umowy o podobnym charakterze. Ich istota, cel zawarcia oraz prawa i obowiązki stron są zasadniczo różne – orzekł sąd, nawiązując do przepisów kodeksu cywilnego.
Poza tym – dodał – usługi te pełnią odrębne funkcje społeczno-gospodarcze, są kierowane do różnych odbiorców.
Błędne było również – zdaniem WSA – uznanie przez fiskusa, że podobne do najmu, dzierżawy czy leasingu są usługi gastronomiczne, lecznicze i rekreacyjne. Sąd nie miał wątpliwości, że nie mieszczą się one w definicji zawartej w art. 4a pkt 35 lit. b ustawy o CIT. Skoro więc spółka wyraźnie je oddziela (choćby księgowo), to niezasadne jest łączenie ich przez fiskusa w jedno świadczenie – orzekł sąd.
Wyżywienie i wypoczynek
Przypomniał, że celem usługi gastronomicznej jest zapewnienie wyżywienia, a celem usług rekreacyjnych – zapewnienie wypoczynku, rozrywki i spędzenia wolnego czasu. Jasno określony cel mają również – zdaniem sądu – usługi sanatoryjne (lecznicze). Mają one służyć poprawie lub zachowaniu zdrowia i kondycji.
Nie można wszystkich ich łączyć w jedno kompleksowe świadczenie podobne do najmu – stwierdził sąd.
Kondycja i spotkania
Uznał, że nie należy również uwzględniać usług polegających na udostępnieniu klientom czy to pokoju hotelowego, czy sal konferencyjnych. Korzystanie z tych powierzchni jest nieodzowne dla prawidłowej realizacji usług sanatoryjnych (leczniczych) i konferencyjnych, ale aspekt udostępniania przez spółkę części nieruchomości ma tu wtórne znaczenie – stwierdził sąd. Wskazał, że celem gości korzystających z tych powierzchni jest całkiem co innego – profilaktyka, poprawa zdrowia, organizacja konferencji, spotkania czy innej podobnej imprezy, a nie uzyskanie prawa do korzystania z nieruchomości spółki.
PKWiU inaczej to klasyfikuje
Sąd dodał, że brak podstaw do zrównania umowy świadczenia usług hotelowych z umowami najmu, dzierżawy, leasingu i podobnymi wynika również z Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług. Usługi związane z zakwaterowaniem są w dziale 55 PKWiU (usługi hotelarskie są oznaczone symbolem 55.1). Natomiast usługi związane z obsługą rynku nieruchomości są w dziale 68 PKWiU, a usługi wynajmu i obsługi nieruchomości własnych lub dzierżawionych są oznaczone symbolem 68.2.
Wyrok jest nieprawomocny. ©℗
orzecznictwo
Podstawa prawna
Wyrok WSA we Wrocławiu z 8 stycznia 2025 r., sygn. akt I SA/Wr 699/24 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia