„Partia nie chce utracić mandatu Parlamentu Europejskiego. Dla nas ten mandat jest bardzo ważny” - powiedział Tomaszewski podczas czwartkowej konferencji prasowej.

Zgodnie ze znowelizowaną jesienią ubiegłego roku ustawą o wyborach litewski europoseł automatycznie - wraz z wyborem do parlamentu litewskiego - traci mandat Parlamentu Europejskiego.

Gdyby Tomaszewski zrezygnował z PE na rzecz litewskiego Sejmu, jego miejsce w Brukseli musiałaby zająć następna osoba na liście partyjnej, a jest nią Maria Rekść, która w ubiegłym roku w bezpośrednich wyborach zdobyła stanowisko mera rejonu wileńskiego. Tego stanowiska AWPL-ZChR też nie chce utracić. W tej sytuacji mandat przypadłby kolejnej osobie - Irinie Rozowej z Aliansu Rosjan, ugrupowania, z którym AWPL bierze udział w wyborach od lat.

„Moi współtowarzysze mówili, że nie byłoby to dobre rozwiązanie” - powiedział podczas konferencji Tomaszewski.

Rezygnując z kandydowania do Sejmu, Tomaszewski nie rezygnuje jednak z walki wyborczej. „Będę osobiście kierował sztabem wyborczym i mój udział będzie znaczący” - zapewnił.

Na początku lipca AWPL-ZChR zatwierdziła 141-osobową listę kandydatów na posłów. Tomaszewski, jako lider partii, otwierał ją. Teraz, po jego rezygnacji, partię do wyborów poprowadzi poseł Rita Tamaszuniene, obecna szefowa sejmowej frakcji AWPL.

Tomaszewski niejednokrotnie mówił, że zadaniem jego ugrupowania w jesiennych wyborach parlamentarnych jest utrzymanie obecnego stanu posiadania, czyli ośmioosobowej frakcji w 141-osobowym Sejmie lub jej zwiększenie.

Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)