Bilans rządów PO-PSL jest porażający - oceniła szefowa kancelarii premiera Beata Kempa. Straty dla budżetu państwa można liczyć w miliardach złotych - mówiła.

W środę w Sejmie rząd przedstawi "Raport o stanie spraw publicznych i instytucji państwowych na dzień zakończenia rządów koalicji PO-PSL".

Wstępne podsumowanie - jak zapowiedziała Kempa we wtorek w TVP Info - przedstawi premier Beata Szydło. Po niej poszczególni ministrowie będą mówić o tym, jaki stan zastali w swoich resortach - dodała.

Zastrzegła, że przedstawiony raport to nie będzie katalog zamknięty. Jak mówiła, urzędnicy cały czas znajdują nowe dokumenty.

Szefowa kancelarii zapowiedziała, że w Sejmie przedstawione zostaną nie przysłowiowe dorsze; pokazane będą procesy np. sprzedaży, decyzje, zakupy m.in. w resorcie skarbu, czy rozwoju, gdzie - jak mówiła - pewne decyzje skutkują stratami dla budżetu państwa. Dopytywana, powiedziała, że można je liczyć w miliardach złotych.

"To będą poważne podsumowania, (...) na pewno będzie nam smutno" - powiedziała Kempa. (PAP)

(planujemy kontynuację tematu)