Amerykanie obchodzą 10. rocznicę uderzenia huraganu Katrina - jednej z najtragiczniejszych i najkosztowniejszych klęsk żywiołowych w historii Stanów Zjednoczonych. W przededniu rocznicy Nowy Orlean odwiedził Barack Obama.

"Patrzyliśmy na podnoszącą się wodę, która zalewała historyczne ulice Nowego Orleanu, rodziny uwięzione na dachach, ciała na ulicach" - wspominał wydarzenia sprzed dziesięciu prezydent USA. Barack Obama dodał, że huragan Kartina był porażką władzy, która nie tylko nie zapobiegła tragedii ale była bezradna wobec jej skutków.

Katrina uderzyła w wybrzeże Luizjany jako huragan trzeciej kategorii. Towarzysząca mu fala przerwała wały przeciwpowodziowe i zatopiła dużą cześć miasta.O nieudolność w akcji pomocy poszkodowanym w 2005 roku oskarżany był rząd George'a Busha, który także odwiedził Nowy Orlean w przededniu 10. rocznicy tragedii. "Dziś świętujemy odrodzenie Nowego Orleanu - miasta, którego wały zostały przerwane ale którego mieszkańcy nigdy się nie poddali" - mówił.

Huragan Katrina spowodował na południu USA śmierć co najemnej 1245. Dziesiątki tysięcy mieszkańców straciło domy. Straty oszacowano na ponad 100 miliardów dolarów.