- Nie wiem, czy do rozgrywek między Dudą a Komorowskim nie włączy się dziewczyna, która mi się bardzo podoba. Chodzi o panią Ogórek - powiedział Lech Wałęsa w rozmowie z portalem gazeta.pl

Mimo sympatii byłego prezydenta, Magdalena Ogórek nie może liczyć na jego głos, bo - jak powiedział - "wybiera odpowiedzialnie".

Według najnowszego sondażu Millward Brown poparcie dla urzędującego prezydenta to 47 proc., a dla kandydata PiS Andrzeja Dudy - 24 proc. Z kolei zdaniem TNS Polska: Komorowski zdobyłby w pierwszej turze 47 proc., a Duda - 17 proc. W obu przypadkach konieczna byłaby II tura wyborów.

- Gdziekolwiek bywałem, nie spotkałem ani jednego człowieka, który zamierzałby głosować na Dudę. Tyle że ja bywam w środowiskach trochę innych niż kandydat PiS i to nie jest jednoznaczne - podkreśla Wałęsa.