Dokumenty potwierdzają ustalenia komisji Millera - tak ujawnione przez prokuraturę stenogramy z lotniska w Smoleńsku komentuje Maciej Lasek przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadkow Lotniczych.

Gość radiowej Jedynki dodaje, że ujawnione dokumenty potwierdzają, że ze strony Rosjan nie było zezwolenia na zejscie samolotu do 50 metrów. Jak zaznacza, z dokumentów wynika że lotnisko wydało zgodę na 100 metrów, i takie zresztą było minimum lądowania tego portu lotniczego.

Kwestia pozwolenia na zejście na wysokość 50 metrów pojawiła się wcześniej w zeznaniach członków załogi Jak-40, między innymi technika pokładowego. Według prokuratury zeznania te kilkukrotnie się zmieniały. Dziś Naczelna Prokuratura Wojskowa ujawniła zapisy nagrań z wieży kontrolnej w Smoleńsku i rejestratora samolotu JAK-40.