Człowiek, który 13 maja 1981 roku strzelał na Placu świętego Piotra do Jana Pawła II, został wydalony z Włoch jako nielegalny imigrant. Były turecki terrorysta Mehmet Ali Agca przyjechał w sobotę do Rzymu, by złożyć kwiaty na grobie swoje ofiary, po czym poddano go kontroli, która wykazała, że nie posiada włoskiej wizy wjazdowej.

Wychodzącego w sobotę z bazyliki świętego Piotra zamachowca poznali policjanci z posterunku przy Watykanie. Ali Agca został przewieziony do stołecznej komendy policji, gdzie postawiono mu zarzut nielegalnego przekroczenia granicy. Wjechał do Włoch samochodem z Austrii, nie posiadając wizy do krajów strefy Schengen, do której nie należy Turcja.

Mehmet Ali Agca został potraktowany jako nielegalny imigrant i wydalony. Nastąpiło to wieczorem na rzymskim lotnisku Fiumicino.

Były terrorysta przybył do Wiecznego Miasta 27 grudnia, dokładnie w 31 rocznicę wizyty Jana Pawła II w jego celi w rzymskim więzieniu Rebibbia. Odbywał tam karę dożywocia. W 2000 roku za zgodą papieża został ułaskawiony przez prezydenta Włoch i wyjechał do Turcji, gdzie odzyskał wolność dopiero w 2010 roku.