Byli dyrektor i naczelnik od informatyzacji w Komendzie Głównej Straży Granicznej oskarżeni o wyrządzenie tam kilkumilionowej szkody pracują teraz w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji nad sztandarowym projektem resortu Michała Boniego - donosi "Rzeczpospolita".

Ppłk Grzegorz W. i Andrzej M. zajmują się programem integracji wszystkich telefonów alarmowych pod numerem 112, który ma ruszyć w styczniu.

Tymczasem do czerwca 2012 roku Grzegorz W. odpowiadał za przetargi i informatyzację straży w Straży Graniczne, z której odszedł na emeryturę w efekcie podejrzeń o nieprawidłowości przy zawieraniu kontraktu na modernizację systemów teleinformatycznych: zamówienie z wolnej ręki dostało IBM. - pisze "Rzeczpospolita". W tej sprawie w styczniu tego roku prokuratura oskarżyła go o nadużycie uprawnień i działanie na szkodę SG, a wraz z nim Andrzeja M., podległego mu naczelnika biura ds. przetargów w SG. Straż miała stracić przez złą decyzję Grzegorza W. 4,5 mln zł.

Jednak jeszcze w grudniu 2012 roku Grzegorz W. wygrał konkurs na stanowisko głównego specjalisty w Wydziale Nadzoru nad Wdrażaniem Systemu Powiadamiania Ratunkowego w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji. Andrzej M. dostał tam prace miesiąc później.

"Rzeczpospolita" dowiedział się, że konkurs w ministerstwie Boniego był ustawiony pod Grzegorza W. (prokuratura ma an to dowody), a zarzuty ma też usłyszeć Edyta Sz., która odpowiadała za rekrutację, a dziś jest przełożoną obu urzędników.

Grzegorz W. zapewnia „Rz", że konkurs wygrał uczciwie i informował przełożonych o oskarżeniu, ale rzecznik MAiC Artur Koziołek zaprzecza i mówi, że resort dowiedział się o sprawie w marcu z własnych źródeł.