Pozew grupowy byłych pracowników Stoczni Szczecińskiej Porta Holding SA będzie rozpatrywany przez Sąd Okręgowy w Szczecinie. Dziś wydawano postanowienie w tej sprawie.

Przeszło 1200 pracowników byłych pracowników Stoczni domaga się od ministerstwa skarbu zapłaty należności z tytułu utarty wartości akcji. To jeden z największych pozwów zbiorowych w historii polskiego sądownictwa.

W rękach wszystkich akcjonariuszy znajduje się blisko 12 milionów akcji Stoczni Szczecińskiej Porta Holding S.A. Pracownicy, jak i ich spadkobiercy są w posiadaniu pakietów akcji od 61 do 4 tysięcy sztuk. "Od momentu ogłoszenia upadłości stoczni w 2002 roku papiery akcyjne są dziś bezwartościowe" - mówi były prezes Holdingu Stoczniowego Krzysztof Piotrowski.

Radca prawny Piotr Barcz spodziewa się, że do pozwu grupowego może przystąpić jeszcze 4000 osób poszkodowanych przez Skarb Państwa. W najbliższy wtorek odbędzie się spotkanie akcjonariuszy, którzy będą chcieli przystąpić do pozwu grupowego.

Stocznia Szczecińska Porta Holding S.A. była jednym z największych zakładów pracy w województwie zachodniopomorski. W jej skład wchodziło 38 firm. Przez dziesięć lat swojego istnienia (lata 1992 - 2002) wybudowała 161 statków za kwotę bliską 4 miliardów dolarów. Po ogłoszeniu jej likwidacji w 2002 roku pracę straciło 60000 ludzi.

Na jej miejscu powstała Stocznia Szczecińska Nowa z większościowym udziałem Skarbu Państwa. Procowało w niej 4500 stoczniowców. Od 2008 roku jest ona w stanie likwidacji.