Skarb Państwa wypłacił 67,5 mln zł zadośćuczynienia, dla bliskich ofiar katastrofy samolotu prezydenckiego w Smoleńsku. Uprawnieni do otrzymania pieniędzy są rodzice, współmałżonkowie i dzieci. Każdy z nich otrzymał po 250 tys. złotych. Wszyscy mieli trzy lata od dnia na zgłoszenie się po takie świadczenia - ten termin upływa 10 kwietnia.
"Dla wielu rodzin propozycja Skarbu Państwa jest korzystniejsza niż dochodzenie odszkodowania – którego mogliby w ogóle nie dostać. Odszkodowania otrzymaliby bowiem tylko ci, których sytuacja materialna pogorszyła się po śmierci ich bliskich. Ustalając jego wysokość, sąd musiałby wziąć pod uwagę dochody ofiar, a także zapomogi, renty i inne świadczenia, które państwo już wypłaciło ich najbliższym" - czytamy na łamach "Polityki".
Tym, którzy nie zdążyli z wnioskiem pozostaje teraz pozew.
"Ministerstwo Obrony odpowiedzialne za podejmowanie decyzji w tej sprawie nie będzie miało podstaw do uznania tego roszczenia, ale poszkodowani będą mogli jeszcze pozwać Skarb Państwa do sądu. Roszczenie stanie się jednak moim zdaniem przedawnione i sąd w przypadku zgłoszenia takiego zarzutu będzie musiał go uwzględnić i powództwo oddalić" – wyjaśnił Piotr Rodkiewicz, z Prokuratorii Generalnej, reprezentującej państwo w tej sprawie.