Kibicuję Hiszpanii bo tam są najniżsi zawodnicy - powiedział w niedzielę w Poznaniu prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Jak stwierdził, piłkarskie mistrzostwa Europy nie spowodowały w Polsce spodziewanego skoku cywilizacyjnego.

Lider PiS na konferencji prasowej w Poznaniu, kompletną klapą nazwał zapowiedzi PO wybudowania do Euro 4 tys. km autostrad i dróg szybkiego ruchu.

"W sensie sportowym, koń jaki jest każdy widzi. W sensie tego skoku cywilizacyjnego, tego przyspieszenia, które myśmy przecież wymyślili, bo to zostało zorganizowane w Polsce dzięki nam i to myśmy uznali, że to będzie taki moment zmotywowania do przyspieszenia różnych zmian, to to się kompletnie nie udało" - ocenił.

"W 2007 roku ogłosiliśmy plan wybudowania do Euro plan 3,2 tys. km autostrad i dróg szybkiego ruchu. Pan Grabarczyk lub pan Tusk powiedzieli, że tylko tchórzliwi politycy mogli taki plan wymyślić i zwiększono to do 4 tys., po pół roku zredukowano to do 3 tys. (...) wybudowano niespełna 600 km" - zaznaczył.

Oceniając przebieg mistrzostw Europy od strony organizacyjnej Jarosław Kaczyński nie miał większych zastrzeżeń.

"Można było łatwo uniknąć tych incydentów z Rosją - trzeciorzędnych, ale wykorzystanych do tego by nas znów politycznie degradować" - stwierdził.

Jak dodał trudno jest być zadowolonym z wyniku osiągniętego w trakcie Euro przez polską drużynę. "A komu ja kibicuję? Hiszpanii. A dlaczego? Bo tam są najniżsi zawodnicy" - stwierdził Kaczyński, wywołując wśród obecnych na konferencji wybuch śmiechu.