Rodzina zaginionego 21-letniego irlandzkiego kibica Jamesa Nolana, po raz ostatni widzianego w niedzielę nad ranem, jest w drodze do Bydgoszczy w związku z doniesieniami, że z Brdy wyłowiono zwłoki mężczyzny - donoszą irlandzkie media.

Od wtorku w Bydgoszczy jest ambasador Republiki Irlandii Eugene Hutchison, a także przedstawiciel irlandzkiej policji i przyjaciele Nolana, z którymi przyjechał do Polski wynajętym samochodem kempingowym.

Według środowego "Irish Times", Hutchison był pod wrażeniem profesjonalizmu polskiej policji, która szukała Nolana bardzo metodycznie. Ambasador był także w kontakcie z rodziną Irlandczyka mieszkającą w Blessington w hrabstwie Wicklow. Rodzina korzysta ze wsparcia irlandzkiego MSZ.

Irlandczyk po raz ostatni użył telefonu komórkowego i karty do bankomatu w sobotę wieczór. Z rodziną utrzymywał stały kontakt. Odłączył się od grupy przyjaciół bawiących się w jednym z barów w okolicy Starego Rynku, a przyjaciele zauważyli jego brak dopiero nazajutrz.

Szukano go w oparciu o zdjęcie wykonane telefonem komórkowym przez jednego z przyjaciół.