Julia Tymoszenko oskarżyła ekipę prezydenta Ukrainy Wiktora Junukowycza o to, że finansując inwestycje w ramach Euro 2012, zawyżała koszty i odprowadziła państwowe pieniądze do kieszeni biznesmenów, cieszących się jej względami, w zamian otrzymując łapówki.

Według tygodnika "Sunday Times" była premier Ukrainy zwróciła się do grupy roboczej FATF (Financial Action Task Force), zajmującej się m.in. walką z procederem prania pieniędzy, o wszczęcie dochodzenia w tej sprawie. Ukraina nie jest członkiem FATF.

Tymoszenko przedstawiła grupie dokumenty, przygotowane przez jej partię Batkiwszczyna, które wskazują m.in., że państwowe pieniądze na piłkarski turniej zostały przeznaczone na budowę lądowiska dla helikopterów w miejscu, w którym ukraińscy oligarchowie chętnie polują. Ok. 200 km dzieli je od najbliższego stadionu w Kijowie. Lądowisko kosztowało ponad 20 mln USD.

Inny zarzut dotyczy rachunku za zainstalowanie 10 ławek w charkowskim metrze, jednym z czterech ukraińskich miast-gospodarzy Euro, za sumę ponad 90 tys. USD.

"Matka napisała do FATF, nalegając na wszczęcie dochodzenia, ponieważ zgodnie z naszymi ocenami koszty, które Ukraina poniosła z tytułu piłkarskich mistrzostw w okresie dwóch lat rządów prezydenta Janukowycza, wzrosły z ok. 850 mln USD do blisko 10 mld USD" - twierdzi córka ukraińskiej polityk Eugenia Tymoszenko cytowana przez "Sunday Timesa".

"Podejrzewamy, że fundusze państwowe zostały odprowadzone i że firmom budowlanym przyznano publiczne kontrakty wyłącznie dlatego, że są blisko powiązane z ludźmi władzy" - dodaje.

Za pośrednictwem brytyjskiej gazety i swojej córki była premier Ukrainy, przebywająca obecnie w szpitalu w Charkowie, zaapelowała do zagranicznych dygnitarzy uczestniczących w Euro 2012 na Ukrainie, by stosowali ostracyzm wobec prezydenta Janukowycza.

Ukraińska prasa opozycyjna sugeruje, że na piłkarskich mistrzostwach wzbogaci się syn Janukowycza, 39-letni Ołeksandr, który ma powiązania z holdingiem hotelarskim. Wkrótce po objęciu urzędu jego ojciec wprowadził prawo na 10 lat zwalniające z podatku dochodowego hotele wybudowane lub odrestaurowane z myślą o turnieju.

Tymoszenko została skazana w ubiegłym roku na 7 lat pozbawienia wolności za nadużycia przy zawieraniu umów gazowych z Rosją w 2009 r. Skargę kasacyjną od tego wyroku Sąd Najwyższy Ukrainy rozpatrzy 26 czerwca.

Pod koniec czerwca ma się rozpocząć drugi proces przeciwko niej, w którym oskarżona jest o machinacje finansowe z lat 90., gdy kierowała firmą handlującą gazem Jednolite Systemy Energetyczne Ukrainy (JSEU).