Ponad 3,5 godziny trwała wizyta byłego prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego i byłego przewodniczącego Parlamentu Europejskiego (PE) Pata Coksa w szpitalu w Charkowie, gdzie znajduje się skazana na siedem lat więzienia była premier Ukrainy Julia Tymoszenko.

Kwaśniewski i Cox opuścili szpital, gdzie Tymoszenko jest leczona na przewlekłe schorzenia kręgosłupa, w niedzielę tuż po godzinie 21 (godz. 20 czasu polskiego); nie rozmawiali z dziennikarzami.

"Spotkanie się zakończyło. Trwało długo" - powiedział w rozmowie telefonicznej z PAP obecny na miejscu polski konsul generalny w Charkowie Jan Granat. Dyplomata przekazał, że w poniedziałek Kwaśniewski i Cox planują iść do sądu w Charkowie na proces, w którym Tymoszenko występuje jako oskarżona o machinacje finansowe z lat 90., gdy kierowała firmą handlującą gazem.

Niewykluczone, że we wtorek były prezydent i były szef PE złożą wizytę w Sądzie Najwyższym w Kijowie, gdzie ma być rozpatrywana skarga kasacyjna w sprawie wyroku siedmiu lat więzienia dla byłej premier.

Kwaśniewski i Cox są specjalnymi wysłannikami PE, którzy mają monitorować postępowania sądowe dotyczące Tymoszenko.

Tymoszenko została skazana w zeszłym roku na siedem lat więzienia

Były prezydent mówił wcześniej, iż celem ich misji jest szukanie rozwiązań, które pozwolą zachować dotychczasowy dorobek Ukrainy na jej drodze do integracji europejskiej. Chodzi m.in. o parafowaną, jednak wciąż nie podpisaną - m.in. w związku ze sprawą Tymoszenko - umowę stowarzyszeniową Ukraina-UE.

Tymoszenko została skazana w zeszłym roku na siedem lat więzienia za nadużycia przy zawieraniu umów gazowych z Rosją w 2009 roku, kiedy stała na czele rządu ukraińskiego.

UE ocenia, że sprawa Tymoszenko ma podłoże polityczne, a władze w Kijowie wybiórczo stosują prawo w procesach byłej premier i kilku jej współpracowników. Bruksela chce, by Tymoszenko i inni więzieni politycy ukraińskiej opozycji mogli wziąć udział w zaplanowanych na koniec października wyborach parlamentarnych.