Minister administracji i cyfryzacji Michał Boni oświadczył, że rząd jest zdeterminowany, by uporządkować sprawy emerytalne duchownych, w tym rozwiązać kwestie Funduszu Kościelnego. Zapewnił równocześnie, że będą rozmowy z Kościołami i związkami wyznaniowymi.

W czwartek podczas posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu Polski szef MAC przedstawił stronie kościelnej rządowe założenia do ustawy, która ma zlikwidować Fundusz Kościelny. Boni poinformował, że rząd chce wprowadzić możliwość przekazywania 0,3 proc. podatku dochodowego na Kościoły i związki wyznaniowe. Te miałyby samodzielnie płacić składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne duchownych.

"Wyrażam pełną wolę i otwartość do porozumienia, ale to nie oznacza, że nie mamy też determinacji. Mamy determinację, bo ten nadrzędny cel, jakim jest uporządkowanie spraw emerytalnych i stworzenie modelu powszechnego dla wszystkich grup, jest tutaj w oczywisty sposób widoczny. Nadrzędność systemowa jest o wiele istotniejsza niż kwestie finansowe" - powiedział Boni podczas konferencji prasowej.

"To rozwiązanie ważne, otwarte, nowoczesne"

Minister podkreślił, że celem proponowanych zmian nie jest oszczędność, ale zmiana modelu finansowania. Dodał, że chodzi o to, by obywatele decydowali, który z Kościołów lub związków wyznaniowych chcą wspierać. "To rozwiązanie ważne, otwarte, nowoczesne" - powiedział szef MAC.

"Uważamy to rozwiązanie za bardzo ważny początek dyskusji o finansowaniu Kościołów i związków wyznaniowych w Polsce. Zaproponowałem, żeby ten dokument był zaopiniowany" - podkreślił Boni. Poinformował także, że w najbliższym czasie ma wznowić prace zespół konkordatowy ds. finansowych. Szef MAC zapowiedział swój udział w obradach. W przyszłym tygodniu określony zostanie kalendarz spotkań. Boni dodał, że jest to procedura wdrażania zmian przewidziana w 22. artykule konkordatu.

Do propozycji rządowej, po rozmowach z ZUS i KRUS, wprowadzono - jak mówił Boni - zapis mówiący o tym, by organy obu funduszy, które rozliczają podatki emerytów i rencistów, na wniosek podatnika przekazywały odpis na wskazane Kościoły i związki wyznaniowe. "To jest ważne, bo to oznacza, że osoby, których podatki są odprowadzane razem z ZUS-u, przy pobieraniu emerytury, nie musiałyby specjalnie chodzić do urzędów podatkowych" - wyjaśnił minister.

Zaskoczenie projektem

Boni zapytany o reakcję strony kościelnej, ocenił, że "było zaskoczenie, że pojawia się projekt". "Trudno oczekiwać, żeby projekt, który został wręczony na posiedzeniu, zyskał od razu jakąś pełną opinię. Z rozmów także kuluarowych mam wrażenie dużej otwartości. (...) Wydaje mi się, że widać wolę obu stron, aby znaleźć rozwiązanie. Przystępuję do tych rozmów z jednej strony z dobrą wolą, otwartym sercem i otwartą głową, tzn. że w tych ramach, o których mówimy, możemy szukać jakiegoś porozumienia" - powiedział szef MAC.

Celem jest usamodzielnienie Kościołów w płaceniu składek

MAC podkreśla, że zmiany w sprawie Funduszu Kościelnego są jednym z elementów prac zmierzających do kompleksowej reformy systemu emerytalnego. Jej celem jest usamodzielnienie Kościołów i innych związków wyznaniowych w płaceniu składek na ubezpieczenie emerytalne, rentowe, wypadkowe i zdrowotne.

Z komunikatu MAC wynika, że płacenie składek ubezpieczeniowych przez wszystkie osoby zatrudnione w formie stosunku pracy (np. przez księży - katechetów) odbywałoby się w taki sam sposób jak obecnie. Możliwość odliczenia 0,3 proc. podatku dochodowego na Kościoły i związki wyznaniowe nie zmieniałaby dotychczasowego odpisu od podatku 1 proc., który można przekazywać na organizacje pożytku publicznego.

MAC opublikowało też na swoich stronach internetowych wyliczenia, według których 0,3-procentowy odpis od podatku od osób fizycznych - przy założeniu wpływów budżetowych zaplanowanych na 2012 r. - oznaczałby dla Kościołów i związków wyznaniowych wpływy między 80,6 mln a 117,8 mln zł. Resort przedstawił cztery wersje, które przyjęto na podstawie wyników Diagnozy Społecznej 2011.

W najbardziej pesymistycznym dla Kościołów wariancie założono, że z odpisu skorzystają tylko ci, którzy nie są emerytami i rencistami, uczęszczają do kościoła co najmniej raz w miesiącu i rozliczając się z fiskusem przekazują 1 proc. podatku na organizacje pożytku publicznego. Najwięcej związki wyznaniowe zyskają natomiast w wariancie, w którym z odpisu skorzystają obywatele, u których ktoś z gospodarstwa domowego uczęszcza do kościoła co najmniej raz w miesiącu, którzy przekazują 1 proc. podatku do opp, a także połowa tych, którzy dotychczas nie korzystali 1-proc. odpisu oraz połowa praktykujących emerytów i rencistów.