W działaniu Rolanda M. nie doszukano się gloryfikowania nazizmu; uznano, że kierował się tylko chęcią zysku. Reklamował swój towar jako "nostalgiczne butelki byłych wielkich w historii".
Śledztwo wszczęto w zeszłym roku, gdy zaczęły napływać skargi na wizerunek Hitlera i swastykę na stronie internetowej Rolanda M. Mężczyzna natychmiast zaprzestał sprzedaży "nostalgicznych butelek".