"W dniu dzisiejszym zwrócimy się z pisemnym apelem do prezydenta o to, aby (...) poparł decyzję prokuratora generalnego Seremeta" - powiedziała wiceszefowa klubu SP Beata Kempa.
W jej ocenie, decyzja o zmianie na stanowisku szefa NPW jest "słuszna i oczywista", gdyż - jak podkreśliła - gen. Parulski nie potrafił w poczuciu odpowiedzialności podać się do dymisji.
Jej zdaniem, odejście Parulskiego uspokoi sytuację w prokuraturze wojskowej, co - według niej - jest kwestią wizerunku wymiaru sprawiedliwości w Polsce i na świecie. Dodała, że dymisja szefa NPW może także skutkować postępami w śledztwie smoleńskim.
Rzecznik klubu SP Patryk Jaki wyraził jednak obawę, że prezydent nie poprze wniosku prokuratora generalnego. "Ucierpi tylko na tym wizerunek całego państwa" - mówił Jaki.
Prokurator generalny Andrzej Seremet złożył do MON wniosek o zaopiniowanie powołania nowego szefa NPW, co oznacza odwołanie gen. Krzysztofa Parulskiego. Powodem wniosku jest "publiczna i spektakularna krytyka przełożonego".