Ciągła reorganizacja uniemożliwia Marynarce Wojennej prawidłowe szkolenie marynarzy, którzy są przeciążeni zadaniami i niepokoją się o swoją przyszłość w wojsku - napisała RPO w wystąpieniu do szefa MON. Wiele tych wniosków podzielamy - odpowiada resort.

Współpracownicy rzecznik praw obywatelskich prof. Ireny Lipowicz pod koniec września zapoznali się z przestrzeganiem praw człowieka i problemami marynarzy w stacjonującej na Pomorzu Zachodnim 8 Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu oraz jednostkach jej podległych - 8 dywizjonie przeciwlotniczym oraz 8 batalionie saperów w Dziwnowie. W ostatni wtorek RPO wysłała do szefa MON Tomasza Siemoniaka wystąpienie po tej kontroli. W poniedziałek ukazało się ono na stronie internetowej RPO.

Na podstawie rozmów z marynarzami RPO napisała, że brak im poczucia stabilizacji, co - w opinii dowódców - stanowi poważne utrudnienie w pełnieniu służby i systematycznym szkoleniu. "Prowadzona od kilku lat reorganizacja, sprowadzająca się w zasadzie do ciągłego zmniejszania stanów osobowych, nie pozwala na pełną i systematyczną realizację przyjętych programów szkolenia" - napisała prof. Lipowicz.

Marynarze boją się też o swoją przyszłość, bo w najbliższych latach wiele okrętów 8 Flotylli zostanie wycofanych ze służby ze względu na wiek lub stopień wyeksploatowania. "Marynarze z niepokojem wypowiadali się o dalszej realizacji zadań i swej służbie, ponieważ nie mają do tej pory żadnych informacji, czy i kiedy wycofywane okręty zostaną zastąpione nowymi jednostkami" - napisała RPO.

Zwróciła też uwagę, że wielu doświadczonych podoficerów, których większość jest na kontraktach, odchodzi ze służby, ponieważ nie są pewni swojej przyszłości w MW. "To z kolei wytwarza tzw. lukę pokoleniową i doprowadza do sytuacji, że nie ma kto szkolić młodych marynarzy" - zaznaczyła prof. Lipowicz.

Część uwag zgłaszanych przez marynarzy ma charakter socjalny

Marynarze MW skarżyli się, że są przeciążeni zadaniami, co negatywnie wpływa na jakość pracy. "Braki etatowe występują od kilku lat i nie są uzupełniane na bieżąco. Dodatkowym problemem jest powierzanie żołnierzom obowiązków nieetatowych. (...) Jeden żołnierz zazwyczaj sprawuje kilka nieetatowych funkcji" - napisała RPO.

Niepokój budzi też obsadzanie etatów na okrętach ochotnikami z Narodowych Sił Rezerwowych, którym brak odpowiednich kwalifikacji, więc - w opinii marynarzy - powinni wykonywać zadania na lądzie. "Nie można bowiem do załogi przydzielać przypadkowych marynarzy, którzy na okręty kierowani są jedynie na krótkotrwałe przeszkolenie. Przypadkowi i niewyszkoleni marynarze nie są w stanie podołać swoim obowiązkom i mogą utrudniać realizację zadań" - oceniła RPO.

Część uwag zgłaszanych przez marynarzy ma charakter socjalny. Skarżą się na niskie ryczałty za brak kwatery (które w okresie wakacji w nastawionym na turystów Dziwnowie nie wystarczają na wynajem mieszkania), trudności związane z umundurowaniem i obuwiem czy słabe warunki higieniczne.

"Ministerstwo Obrony Narodowej w znacznym stopniu podziela wnioski po wizycie RPO w 8 Flotylli Obrony Wybrzeża. Jednak kończąca się w 2011 r. reorganizacja struktur Marynarki Wojennej powinna przyczynić się do poprawy tego stanu. Dalszy rozwój i modernizacja MW jest przedmiotem aktualnych prac w resorcie" - poinformował PAP rzecznik prasowy resortu Jacek Sońta.

"MON nie podziela uwagi RPO o zbyt niskim ryczałcie za brak kwatery"

Zaznaczył, że trwa obecnie kompleksowa ocena NSR, a MON chce w tym programie dokonać istotnych zmian, które - po opracowaniu - mają zostać niezwłocznie wdrożone. Nad przyszłością NSR pracuje zespół koordynowany przez doradcę szefa MON gen. Waldemara Skrzypczaka.

"MON nie podziela uwagi RPO o zbyt niskim ryczałcie za brak kwatery. Być może znalazły się pojedyncze przypadki niezadowolenia, ale generalnie sam system wypłacania ryczałtu za brak kwatery oceniany jest wysoko przez świadczeniobiorców" - podkreślił Sońta.

Opublikowane w poniedziałek wystąpienie RPO to drugi tego typu dokument, odkąd na początku sierpnia Tomasz Siemoniak został szefem MON. Na początku października prof. Lipowicz upomniała się o żołnierzy 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego, przeznaczonego przez MON do likwidacji po nieprawidłowościach ujawnionych po katastrofie smoleńskiej w 2010 r.

8 Flotylla Obrony Wybrzeża w Świnoujściu jest jednym z dwóch tego typu związków taktycznych w Marynarce Wojennej (drugim jest 3 Flotylla Okrętów w Gdyni). W skład bazującej w Zachodniopomorskim flotylli wchodzą 2. Dywizjon Okrętów Transportowo-Minowych oraz 12. Dywizjon Trałowców (Świnoujście). W Dziwnowie rozlokowane są siły brzegowe flotylli - dywizjon przeciwlotniczy oraz batalion saperów. We flotylli służy blisko 2 tys. marynarzy.