Barack Obama ostrzegł w piątek kongresmenów, że czasu na porozumienie w sprawie podniesienia granicy deficytu budżetowego jest coraz mniej. Prezydent oczekuje w ciągu najbliższych 24-36 godzin informacji o planach Kongresu w tej kwestii.

Obama powiedział też na konferencji prasowej, że jest gotów zaakceptować "mniejsze rozwiązanie".

Podkreślił, że w dalszym ciągu dąży do "wielkiego pakietu", obejmującego podniesienie limitu zadłużenia, znaczne oszczędności i zwiększenie opodatkowania bogatych. Prezydent przyznał jednak, że najwyraźniej jest to trudne do osiągnięcia w związku z wielkim oporem Republikanów wobec podwyżek podatków. Zapewnił, że jest gotów na kompromis.

Demokraci i Republikanie nie mogą dojść do porozumienia w sprawie warunków podwyższenia limitu długu państwa, który osiągnął już ustawowo dozwolony pułap 14,3 bln dol. Bez tego porozumienia 2 sierpnia skarb państwa straci zdolność pożyczania pieniędzy i spłaty zadłużenia wobec wierzycieli.