Komisja Europejska przeznaczyła w środę 5, 67 mln euro na natychmiastową pomoc dla somalijskich uchodźcóm. To odpowiedź na pogarszające się warunki humanitarne i nową falę uchodźców z Somalii.

"Tylko w ciągu ostatnich dwóch tygodni do Kenii napłynęło około 20 tys. nowych uchodźców z Somalii" - powiedział w środę, podczas codziennej konferencji w Brukseli rzecznik Komisji Europejskiej ds. pomocy humanitarnej David Sharrock. "Pieniądze zostaną przeznaczone na poprawę warunków życia uchodźców w (trzech) obozach Dadaab w Kenii. Zostaną wydane na wodę, poprawę warunków sanitarnych oraz budowę tymczasowych schronień" - wyjaśnił.

Według KE, Dadaab jest największym ośrodkiem dla uchodźców na świecie. Od początki roku przybyło do niego 61 tys. nowych uchodźców z sąsiedniej Somalii, kraju dotkniętego obecnie falą klęsk żywiołowych i trwającą od dawna wojną domową. W samym ośrodku przebywa "około 380 tys. osób, tyle, co cała ludność Malty lub 3/4 mieszkańców Hagi" - powiedział Sharrock.

Od początku roku KE przeznaczyła na pomoc humanitarną dla całego Rogu Afryki prawie 70 mln euro. W ciągu nadchodzących dni Komisja ma ogłosić zwiększenie pomocy dla regionu.

Ponadto na jesieni UE ma zamiar zaangażować się w większym stopniu w walkę z nękającymi cały region piratami. Jak dowiedziała się PAP, UE ma powołać na przełomie września i października nową misję cywilną, której celem będzie wyszkolenie straży przybrzeżnej i policji morskiej z krajów sąsiadujących z Somalią (Dżibuti, Tanzania, Kenia, Seszele). "Chodzi o to, by straż morska w regionie była w stanie działać samodzielnie i patrolować wody terytorialne oraz strefę przyległą" - powiedział PAP jeden z unijnych dyplomatów.

W 2010 roku UE w ramach walki z piratami podjęła swoją pierwszą morską operację o kryptonimie Atalanta. Operacja ta trwa do dziś. Europejskie okręty ochraniają konwoje z pomocą humanitarną dla Somalii oraz statki handlowe, przepływające przez Zatokę Adeńską. Mogą one też patrolować wody terytorialne Somalii, nie mogą jednak wpływać na wody terytorialne innych państw regionu. "To dobrze zrozumieli piraci" - twierdzi wspomniane źródło. Ich ataki coraz bardziej z rejonu Somalii przesuwają się na południe, w rejon Tanzanii i Kenii.

Nie wiadomo jeszcze czy program szkoleń w ramach przyszłej unijnej misji obejmie samą Somalię.