Jedenastu cywilów, członków jednej rodziny, zginęło w sobotę w wybuchu przydrożnej bomby na południu Afganistanu - poinformowały lokalne władze. Bomba domowej roboty eksplodowała nad ranem w momencie przejazdu samochodu, którym podróżowała rodzina.

"Jechali z Pakistanu przez prowincję Zabul do prowincji Ghazni" - sprecyzował przedstawiciel władz w prowincji Zabul.

Wśród ofiar są cztery kobiety i dwoje dzieci. Jak precyzuje AFP, zabici to uchodźcy afgańscy powracający do kraju z sąsiedniego Pakistanu.

Bomby domowej roboty podkładane przez rebeliantów są najbardziej śmiercionośną bronią; w wyniku ich wybuchu w 2010 r. w Afganistanie zginęło 693 cywilów, a ponad 1800 zostało rannych, czyli więcej niż afgańskich i zagranicznych żołnierzy, w których zamachy były wymierzone - wynika z danych afgańskiej organizacji pozarządowej Afghanistan Rights Monitor (ARM).

Według ONZ, rok 2010 był najkrwawszym rokiem pod względem ofiar śmiertelnych wśród cywilów w Afganistanie. Zginęło wówczas 2777 osób.