Przewodniczący Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPRF) Giennadij Ziuganow ubolewał w czwartek nad losem serbskiego "bohatera" Ratko Mladicia, którego, jak powiedział, przewieziono na "współczesne gestapo" - do trybunału ds. zbrodni w d. Jugosławii.

Mladić, przywódca Serbów bośniackich oskarżony o zbrodnie wojenne, to zdaniem Ziuganowa "legendarny bohater ruchu oporu wobec interwencji Zachodu i jego wasali na Bałkanach".

"Władze w Belgradzie zdecydowały się na haniebny akt wydania" trybunałowi Mladicia - napisał Ziuganow w oświadczeniu zamieszczonym na stronie partii rosyjskich komunistów.

"Zrobiono to wbrew protestom szerokich kręgów serbskiego społeczeństwa i wbrew temu, że trybunał to współczesne gestapo, którego ofiarą padły dziesiątki serbskich patriotów" - głosi oświadczenie Ziuganowa.

Mladić to, jego zdaniem, prawdziwy bohater nie tylko serbskiego narodu, lecz i wszystkich narodów słowiańskich.

Ziuganow powątpiewa, że wydanie Mladicia usunie jedną z ostatnich przeszkód na drodze Serbii do Unii Europejskiej, gdyż Serbia, jak pisze, "od dawna była obiektem wrogości ze strony Zachodu za swoje słowiańskie i prawosławne korzenie".

"Wziąwszy pod uwagę stan zdrowia generała Mladicia można zakładać, że wynikiem tego procesu będzie +mord sądowy+ nowej ofiary euroatlantyckiej inkwizycji" - napisał Ziuganow.