Od wizyty w waszyngtońskim Muzeum Holokaustu rozpoczął w środę rano (czasu lokalnego) swój pobyt w USA prezydent RP Bronisław Komorowski. Następnie spotkał się z prezydentem Barackiem Obamą.

Prezydent zwiedzał muzeum w towarzystwie konsula honorowego RP w Jerozolimie Zeeva Barana, z którego rodziną łączą rodzinę Komorowskich dramatyczne przeżycia wojenne.

W czasie II wojny światowej 16-letni wuj obecnego prezydenta, Bronisław Komorowski, został aresztowany w Wilnie przez Niemców. Żydowska rodzina Baranów pomagała w próbach wykupienia go z więzienia. Niestety, nie powiodły się one i wuj prezydenta został rozstrzelany.

Prezydent obejrzał eksponaty w muzeum, rozmawiał z ocalonymi z zagłady, zapalił świeczkę i wpisał się do księgi pamiątkowej.

Na koniec Komorowski i Baran wygłosili oświadczenia, wspominając w tonie osobistym wojenną historię ich rodzin.

"Tak niezwykłe są nasze relacje. Nie żyje ojciec Zeeva, nie żyją moi dziadkowie. Możemy tylko sklejać kawałki pamięci..." - powiedział prezydent.

"W tym miejscu i przy tej okazji chciałbym wyrazić głębokie i serdeczne uczucie dla twojej rodziny, o której wszystko świadczy, że był w niej odruch niesienia pomocy polskiej rodzinie znajdującej się w trudnej sytuacji" - dodał, zwracając się do Zeeva Barana.

Konsul Baran powiedział, że chociaż od 1948 r. mieszka w Izraelu, czuje przywiązanie do polskiego języka i kultury.

Polska i USA wzywają do wolnych wyborów na Białorusi

Prezydenci Polski i Stanów Zjednoczonych Bronisław Komorowski i Barack Obama we wspólnym oświadczeniu wezwali do przeprowadzenia "wolnych" i "sprawiedliwych" wyborów prezydenckich na Bialorusi 19 grudnia. Obama wyraził swoje poparcie dla unijnej inicjatywy Partnerstwa Wschodniego.

"Prezydent Komorowski i prezydent Obama podkreślili swoje silne poparcie dla unijnej inicjatywy Partnerstwa Wschodniego, stworzonej dla wzmacniania więzi pomiędzy Unią Europejską a Armenią, Azerbejdżanem, Białorusią, Gruzją, Mołdową i Ukrainą oraz przyspieszenia reform i umacniania demokracji w tych krajach" - czytamy w oświadczeniu.

Podkreślono w nim ponadto, że obaj prezydenci przyjęli z zadowoleniem "historyczną decyzję" NATO z Lizbony dotyczącą stworzenia "nowoczesnego" i "strategicznego" partnerstwa z Rosją. "Polska i Stany Zjednoczone prowadzą spójną politykę umacniania więzi z Rosją" - głosi oświadczenie.

Obama o wizach dla Polaków

Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama po spotkaniu z prezydentem Bronisławem Komorowskim wyraził nadzieję, że wizy dla Polaków zostaną zniesione do końca jego kadencji.

Kadencja Obamy zakończy się w styczniu 2013 roku. Amerykański prezydent deklarował podczas spotkania z dziennikarzami, że sprawa zniesienia wiz dla Polaków jest dla niego priorytetem.

Polscy dziennikarze pytali prezydentów, czy podczas ich rozmowy został poruszony temat wiz.

Komorowski zaprosił Obamę do Polski

Prezydent Bronisław Komorowski zaprosił prezydenta USA Baracka Obamę do złożenia wizyty w Polsce. Obama przekazał kondolencje w związku z katastrofą smoleńską oraz wyraził uznanie dla trwałości instytucji polskiego państwa.

Komorowski wyraził wdzięczność prezydentowi Stanów Zjednoczonych i narodowi amerykańskiemu za solidarność i współczucie w tym trudnym czasie.

Jak napisano we wspólnym oświadczeniu obu prezydentów, Komorowski i Obama potwierdzili swoje zaangażowanie w umacnianie polsko-amerykańskiego sojuszu poprzez "rozszerzanie współpracy strategicznej i obronnej, wsparcie dla pogłębienia relacji gospodarczych i promowania demokratycznych instytucji w Europie i na świecie".

Obama: zawsze będziemy stać za Polską i jej bezpieczeństwem

Prezydent USA Barack Obama zapewnił po środowym spotkaniu z prezydentem Bronisławem Komorowskim, że jego kraj będzie stał za Polską w kwestii jej bezpieczeństwa.

Obama przypomniał też, że podczas listopadowego szczytu NATO potwierdzono centralną rolę art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego, jako gwarancji wspólnego bezpieczeństwa państw członkowskich Sojuszu.

Jako potwierdzenie amerykańskich dążeń do wspierania Polski Obama wymienił m.in. "przyjęcie ogólnonatowskiego podejścia w ramach obrony przeciwrakietowej, jak również stworzenie oddziału lotniczego, który w przyszłości będzie stacjonować w Polsce, a także rakiety przechwytujące SM-3, które będą stacjonowały w Polsce".

W ocenie Obamy, "te wszystkie elementy stanowią o niezachwianym i nierozerwalnym sojuszu między Polską i Stanami Zjednoczonymi".

Komorowski: NATO nie porzuca dotychczasowej roli

Sojusz Północnoatlantycki występuje w nowych rolach, ale nie porzuca swej stałej, dotychczasowej, fundamentalnej roli, ważnej dla jego przyszłości - powiedział w środę prezydent Bronisław Komorowski podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem USA Barackiem Obamą.

Komorowski podkreślił, że potrzebne jest odnowienie i potwierdzenie relacji polsko-amerykańskich. "Fundamentem tych relacji jest rzeczywiście umiłowanie - amerykańskie i polskie - wolności" - oświadczył.

"Chcielibyśmy, aby to potwierdzenie było widocznym znakiem, że te relacje, pomimo różnych trudnych doświadczeń, zacieśniają się, nie będą słabsze. (...) Jeśli mamy razem iść na wielkie polowanie, to najpierw musimy mieć pewność, że nasz dom, nasze kobiety, nasze dzieci są bezpieczne" - powiedział Komorowski. "Wtedy też lepiej się poluje" - dodał.

Obaj prezydenci wyrazili zadowolenie z rezultatów szczytu NATO w Lizbonie, które potwierdzają kluczowe znaczenie Artykułu 5 dla bezpieczeństwa sojuszników, a także uznają terytorialną obronę przeciwrakietową za jedną z fundamentalnych misji Sojuszu.



Polska inwestuje w dobre relacje z Rosją

Polska ze szczerą wolą inwestuje w dobre relacje z Rosją - zadeklarował prezydent Bronisław Komorowski po spotkaniu z prezydentem USA Barackiem Obamą. Komorowski dodał jednocześnie, że tysiąca lat niełatwych stosunków wzajemnych nie da się "zresetować jednym naciśnięciem guzika".

"Jak się mieszka koło siebie przez tysiąc lat, to nie ma możliwości spowodować jednym naciśnięciem, że wszystko będzie zresetowane. Tysiąca lat niełatwej historii wzajemnych stosunków z Rosją nie jesteśmy w stanie zresetować jednym naciśnięciem guzika. Ale nie chcemy przeszkadzać, chcemy pomagać w procesie resetowania relacji świata zachodniego z Rosją" - powiedział Komorowski po spotkaniu z Obamą.

Zadeklarował, że Polska chce inwestować w relacje z Rosją i przypomniał, że przedwczoraj był w Polsce rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew. "Z głębokim przekonaniem, ze szczerą wolą inwestujemy w dobre relacje z Rosją. Ale akcentujemy to, że trzeba, na zasadzie znanej w rosyjskim przysłowiu "ufać, ale sprawdzać". Bo wtedy być może my też na końcu naciśniemy "reset" - po tysiącu lat sąsiedztwa. Bardzo byśmy tego chcieli" - powiedział Komorowski.

Zwiększy się poziom zaangażowania USA w Polsce

Prezydent Barack Obama obiecał starania na rzecz zniesienia wiz wjazdowych do USA dla Polaków i zadeklarował wolę zwiększenia obecności wojskowej USA w Polsce - poinformował po spotkaniu w środę z amerykańskim przywódcą prezydent RP Bronisław Komorowski.

Jak powiedział prezydent na konferencji prasowej dla polskich dziennikarzy w Waszyngtonie po spotkaniu z Obamą, w ich rozmowie wypłynęła także sprawa przecieków z Wikileaks, dotyczących m.in. rozmów dyplomatycznych w sprawie przekazywanych Polsce rotacyjnie rakiet Patriot.

Obaj prezydenci potwierdzili wcześniejsze informacje, że planuje się rotacyjne stacjonowanie w Polsce samolotów F-16 i transportowców Hercules. Inicjatywa ta nie oznacza - podkreślił Komorowski - że rezygnuje się z dalszego rotowania rakiet Patriot.

"Udało się osiągnąć zwiększenie poziomu zaangażowania USA w Polsce" - powiedział prezydent RP.