Ukończenie studiów technicznych, biegła znajomość języka angielskiego i zatrudnienie się w wielkiej firmie z kapitałem zagranicznym gwarantuje prawie o połowę większe zarobki niż np. pedagoga czy humanisty - informuje "Metro".

Autorzy Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń 2009 z firmy Sedlak & Sedlak zapytali o zarobki ponad 90 tys. Polaków (ok. 73 proc. miało do 35 lat i wyższe wykształcenie). Wyniki potwierdzają, że tym, którzy ukończyli uczelnie techniczne, żyje się lepiej. Zarabiają średnio 5 tys. zł (przeciętne wynagrodzenie w kraju to według GUS - 3 316,38 zł), podczas gdy pedagodzy dostawali średnio 2 650 zł miesięcznie. Wysoko opłacani są też medycy i ekonomiści, w przeciwieństwie do humanistów.

Najlepszy finansowy start mieli programiści, którzy miesięcznie dostawali od 1 850 do 3 200 zł. Najgorzej opłacani byli młodzi urzędnicy (średnio 1 600 zł) i sprzedawcy (1 319 zł).