Lewica złoży projekt ustawy liberalizujący przepisy dotyczące przerywania ciąży, będzie to projekt kompleksowy - poinformowała we wtorek rzeczniczka Lewicy Anna Maria Żukowska. Zapowiedziała także projekt ustawy dotyczący związków partnerskich.

Lewica zorganizowała w Sejmie konferencję z okazji Międzynarodowego Dnia Praw Człowieka. Żukowska zadeklarowała, że kiedy Lewica będzie rządzić, to podpisze w pełni Kartę praw podstawowych Unii Europejskiej. "Prawa człowieka muszą być chronione w całości" - oświadczyła.

Żukowska mówiła, że katalog praw człowieka, to sprawy dotyczące kobiet i mniejszości seksualnych. "To jest prawo do równego traktowania w życiu społecznym i politycznym, jak również zakaz tortur i zakaz nieludzkiego traktowania. Z tego wywodzimy prawo do przerywania ciąży. Lewica złoży projekt liberalizacji przepisów dotyczących przerywania ciąży. Będzie to projekt kompleksowy" - podkreśliła.

"Nie ma czegoś takiego jak kompromis aborcyjny. Nie można zawrzeć kompromisu z nieludzkim traktowaniem i z torturami, bo do tego sprowadzają się obecne przepisy, które polegają na tym, że uniemożliwia się kobietom przerywania ciąży w przypadkach, które ustawa przewiduje" - dodała.

"Nie ma zgody Lewicy, żeby traktować kobiety jak niedorozwinięte dziewczynki, za które trzeba decydować i które najpierw trzeba wysłać do psychologa, żeby się psycholog upewnił, czy aby na pewno podejmują słuszną decyzję w związku ze swoim ciałem. Ciało kobiety należy do kobiety i to ona będzie decydowała o tym, czy chce utrzymać ciążę, czy nie chce ciąży donosić" - podkreśliła Żukowska. Jak dodała, o terminie złożenia projektu Lewica będzie decydowała wspólnie na posiedzeniu klubu.

Dopytywana o szczegóły, Żukowska powiedziała, że w projekcie Lewicy przerywanie ciąży miałoby być dopuszczone do 12 tygodnia bez innych przesłanek ustawowych. "Tymi innymi przesłankami, które mogą zaistnieć po 12 tygodniu ciąży, jest m.in. zagrożenie życia i zdrowia kobiety" - mówiła.

Zapewniła też, że Lewica nie odpuści tematu związków partnerskich i równości małżeńskiej. "Nie ma zgody na dzielenie Polek i Polaków pod kątem tego, jakiej są orientacji seksualnej. Każdy ma prawo do szczęścia rodzinnego, do życia w bezpieczeństwie, do zabezpieczenia swojego bytu po śmierci partnerki lub partnera i nie dopuszczamy do takiej sytuacji, żeby ta sytuacja trwała dłużej" - mówiła Żukowska.

Poseł Maciej Konieczny odniósł się z kolei do praw pracowniczych i praw socjalnych, które zawierają się w Karcie praw podstawowych. "Chcemy, żeby te prawa były nie tylko na papierze" - podkreślił. "Lewica chce wzmocnić Państwową Inspekcję Pracy, tak, żeby prawa pracownicze były nie tylko na papierze, ale żeby realnie za pracownikami stało państwo" - zadeklarował. (PAP)

autor: Grzegorz Bruszewski