Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan ogłosił w sobotę dress code dla osób oskarżonych o udział w ubiegłorocznym puczu oraz o terroryzm. Ubiór obowiązujący na sali sądowej ma zależeć od rodzaju zarzucanego danej osobie czynu.

"Konspiratorzy puczu", jak zapowiedział Erdogan, będą nosić kombinezony, a "terroryści" mają zakładać marynarkę ze spodniami. Wszystkie ubrania mają mieć kolor brązowy.

"Koniec z przychodzeniem do sądu w czym się komu podoba" - dodał prezydent.

W rocznicę udaremnionego puczu 15 lipca, Erdogan postulował, aby ubranie dla osób na sali sądowej "było jak w Guantanamo". Kilka dni wcześniej były żołnierz stawił się na sali rozpraw w koszulce z napisem "bohater". Za noszenie podobnych koszulek kilkadziesiąt osób w Turcji zostało zatrzymanych z powodu podejrzeń o szerzenie terrorystycznej propagandy.

Ogółem w Turcji po nieudanej próbie puczu z 15 lipca 2016 roku około 110 tys. osób, w tym urzędnicy, funkcjonariusze służb bezpieczeństwa, wykładowcy i pracownicy wyższych uczelni, a także dziennikarze, zostało zawieszonych w obowiązkach lub zwolnionych z pracy. Ponad 50 tys. osób zostało aresztowanych. Przeciwnicy prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana i organizacje broniące praw człowieka oskarżają rząd Turcji o to, że wykorzystuje wprowadzony po udaremnionym puczu stan wyjątkowy, by uciszać swych krytyków. (PAP)

ndz/ kar/