Bruksela uruchomiła postępowania naruszeniowe wobec 26 państw członkowskich za brak pełnej transpozycji zaktualizowanej dyrektywy o efektywności energetycznej. Dokument obowiązuje od 2023 r., a termin wdrożenia minął 11 października – dotrzymały go jedynie Czechy. Pozostałe kraje otrzymały formalne wezwania do wyjaśnień, informuje "The Baltic Times".
Problemy również w obszarze energii odnawialnej i biopaliw
Komisja upomniała także 15 państw, za brak implementacji zmian w załączniku IX do dyrektywy o odnawialnych źródłach energii. To właśnie tam określono, jakie surowce mogą być wykorzystywane do produkcji biogazu i zaawansowanych biopaliw. Termin wdrożenia minął 14 września, ale połowa państw wciąż nie zgłosiła pełnej transpozycji.
Kolejne naruszenia dotyczą dyrektywy MiFID o rynkach instrumentów finansowych – 13 państw nie wdrożyło jej na czas. Bruksela skierowała również pisma do Estonii, Włoch i Węgier za brak implementacji wymogu dotyczącego zakończenia dopłat do kotłów zasilanych paliwami kopalnymi. Choć główny termin transpozycji dyrektywy EPBD mija dopiero w 2026 roku, przepis dotyczący kotłów miał wejść w życie już 1 stycznia 2025 r.
Zagrożenia cyberbezpieczeństwa: KE wzywa Estonię, Polskę i Węgry
Komisja wysłała też uzasadnione opinie do Estonii i Polski oraz dodatkowe wezwanie do Węgier za nieprawidłową implementację przepisów o zwalczaniu ataków na systemy informatyczne. Chodzi o kluczowe zapisy dotyczące nielegalnego przechwytywania danych oraz narzędzi wykorzystywanych do cyberataków. Bruksela uznała, że regulacje tych państw (m.in. Polski) nie spełniają unijnych standardów walki z cyberprzestępczością.
Wszystkie państwa objęte procedurą mają dwa miesiące na udzielenie odpowiedzi, pełne wdrożenie przepisów i poinformowanie o tym Komisji. W przeciwnym razie Bruksela może skierować sprawy do Trybunału Sprawiedliwości UE i nałożyć dotkliwe kary finansowe.