Piotr Liroy-Marzec cały czas jest w klubie Kukiz'15; jest przed decyzją, czy chce grać zespołowo, czy wybierze własną drogę - podkreślił w piątek wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz'15).

Tyszka pytany w piątek w programie portalu RP.pl, czy doniesienia medialne o rozłamie w Kukiz'15 są prawdziwe powiedział, że lider partii Paweł Kukiz w odróżnieniu od liderów PiS i Platformy Obywatelskiej "nie wprowadził w naszym ugrupowaniu zamordyzmu". "Tworzymy zespół, który się zgrał" - dodał wicemarszałek.

Dopytywany, czy z klubu parlamentarnego Kukiz'15 zamierza odejść poseł Piotr Liroy-Marzec Tyszka odparł: "Nie. Liroy jest cały czas w Klubie". Jednocześnie podkreślił, że nie wie co planuje Liroy-Marzec. "To jest jego wybór" - powiedział. Zdaniem Tyszki Liroy "jest przed jakąś decyzją, czy chce grać zespołowo, czy wybierze własną drogę".

Zdaniem Tyszki niektórym posłom Kukiz'15 może "się wydawać, że lepiej im będzie z Platformą, albo z PiS-em, albo samodzielnie". "My nikogo nie trzymamy" - podkreślił.

Wicemarszałek Sejmu pytany, czy będzie kandydatem partii Kukiz'15 w wyborach na prezydenta Warszawy odpowiedział, że jest "za wcześnie, żeby o tym mówić". "Ja pochodzę z Warszawy, jestem w kontakcie z wieloma środowiskami warszawskimi - zobaczymy, jaka będzie potrzeba" - zaznaczył.

"Rzeczpospolita" poinformowała w poniedziałek, że Stowarzyszenie Skuteczni, które założył poseł Piotr Liroy-Marzec, chce wystartować w wyborach samorządowych z ruchem Bezpartyjni, zapleczem Pawła Kukiza z kampanii prezydenckiej.

Mimo zapewnień obu stron, że konflikt Liroya z liderem ugrupowania to tylko plotki, sytuacja robi się coraz bardziej napięta - pisze gazeta.

"Rzeczpospolita" ustaliła, że w Warszawie tworzy się koalicja przed wyborami samorządowymi, w której skład mają wejść - oprócz Skutecznych i Bezpartyjnych - także stowarzyszenie Miasto Jest Nasze, Warszawska Wspólnota Samorządowa i Nasz Ursynów, którego współzałożycielem jest Piotr Guział.